Poniższy artykuł może zawierać Spoilery na temat anime, zawierać wulgaryzmy i inne nie stosowane rzeczy. Czytasz go na własną odpowiedzialność.
TYTUŁ | Bokutachi wa nekyou ga dekinai |
GATUNEK | Komedia Romans |
TEMATYKA | Harem Szkolne życie |
OCENA | 4,5 |
KATEGORIA WIEKOWA | 14 |
Nariyuki Yuiga za sprawą słów swojego zmarłego już ojca, mówiącymi że bezużyteczny człowiek powinien starać się być użyteczny, postanowił stać się osiągającym wysokie wyniki uczniem, pomimo swoich wcześniejszych kiepskich ocen. Chcąc zapewnić swojej biednej rodzinie lepsze życie obrał sobie za cel zdobycie specjalnej nominacji VIP, czyli prestiżowego stypendium pokrywającego wszystkie przyszłe czesne za studia.
Ku swojemu szczęściu, Nariyuki zdobył nominacje, ale niestety jest haczyk: musi uczyć dwie sławne koleżanki ze swojej klasy, którymi są Fumino Furuhashi, geniusz w dziedzinie literatury, oraz Rizu Ogata, geniusz w dziedzinie nauk ścisłych. Sytuacje pogarsza to, że obydwie chcą rozwijać się w dziedzinach, w których są beznadziejnie słabe!
Ku swojemu szczęściu, Nariyuki zdobył nominacje, ale niestety jest haczyk: musi uczyć dwie sławne koleżanki ze swojej klasy, którymi są Fumino Furuhashi, geniusz w dziedzinie literatury, oraz Rizu Ogata, geniusz w dziedzinie nauk ścisłych. Sytuacje pogarsza to, że obydwie chcą rozwijać się w dziedzinach, w których są beznadziejnie słabe!
Jak zwykle zacznę od technicznego aspektu anime. Opening jest bardzo przyjemny do słuchania piosenka łatwo wpada w ucho i dobrze się słucha go. Ale jeżeli chodzi o kreskę, bo o animacji nie mam tu wiele do powiedzenia bo te anime to nic innego niż romans i bohaterowie tylko ze sobą rozmawiają. Wracając do kreski jest ona bardzo słaba. Powiem tak lepszą kreskę widziałem w anime które powstały na początku lat 2000 niż ta widać nie dociągnięcia w kresce.
Fabuła nic specjalnego zapowiadało się na fajną komedię, a tak szczerze wyszedł nie ciekawy romans, ale od początku. Główny bohater ma swój cel chce zdobyć nominacje VIP, która da mu prestiżowe stypendium i otworzy w życiu wiele drzwi. Nawet dostaje taką nominacje. Ale jak to mówią nic za darmo się nie dostaje. Chłopak musi zostać korepetytorem, dwóch uczennic można powiedzieć a co w tym coś trudnego. A no to, że jedna jest geniuszem z przedmiotów ścisłych a chce pójść na studia humanistyczne a z tych jest totalna noga. Druga jak się domyślacie, jest wybitną humanistką dla niej literatura czy to japońska czy światowa nie ma tajemnicy, ale dziewczyna chce pójść na studia ścisłe. Nasz bohater ma zgryz, by dostać wymarzone stypendium, musi doprowadzić do tego, aby nasze dziewczyny wylądowały na swych wymarzonych studiach. Pierwszy odcinek nam pokazał, że będzie to dość przyjemna komedia, ale kolejne odcinki nas wyprowadziły z tego stanu. Cała seria zaczęła zamieniać romans szkolny i to nie najwyższych lotów. Do tej całej trójki dochodzi przyjaciółka z dzieciństwa nasze protaga, która się w nim podkochuje od zawsze. Zaczyna walczyć o względy jego. Nie muszę mówić, że protag. To ciężki debil i tego nie widzi. Gdzieś w tle jest nauczycielka, której się nie podoba zachowanie głównego bohatera.
Bohaterowie też nie powalają, trzy protagonistki to obowiązkowy zestaw archetypów kobiecych. Mamy pełną energii, pewną siebie, nie co zboczoną pływaczkę. Nieśmiałą do bólu dziewczynę, która tylko czeka aby nasz bohater ją zauważył. Klasyczną Tsuandre, która jest zazdrosna o naszego protaga.
Już pisałem to w jednej z recenzji, o anime które obiecują, że są czymś innym niż są. Tak samo ma się z tym tytułem. Dwa pierwsze odcinki pokazały nam, że to będzie przyjemna komedia pomyłek z prostym chodź zabawnym humorem. A tu dupa mieliśmy to przez dwa pierwsze odcinki, a potem zamienia się to w dramę romans harem. Drama do haremu nie pasuje i to widać w tym anime nie jest ono ani wciągające bo sięw tą dramę nie wciągnąłem. Harem z niego też bardzo słaby. A komedii brak. Naszemu protagoniście z odcinka na odcinek poszerza haremik. Fabuła wygląda tak, że trzeba pomóc kolejnej niewiaście z problemami w nauce. To wtórność fabuły. Okej ja od harem nie oczekuje wybitnej fabuły, ale prawda jest taka, że to nie jest klasyczny harem , a raczej harem drama. Samo anime nie jest wciągające a odcinki mnie zaczęły nudzić przy piątym odcinku. Nie dropmnęłem tego anime chyba dlatego, że ono jest tak nudne że aż dobre w oglądaniu. Co jeszcze mnie odstraszało w tym tytule to kreska która była popularna na początku lat 2000. Innymi słowy kreska jest koszmarna i widać spadek kreski z odcinek na odcinek. Dla kogo jest to anime dla osób które lubią dramy. Dla mnie ten tytuł to średniak, nie bawiłem się na nim dobrze wynudził mnie, ale nie jest to tragiczne anime pomysł fajny. Zrobić nie sztampowy haremik, ale wykonanie słabe. Tytuł dla tych którzy lubią takie anime.