Miraculum: Biedronka i Czarny Kot IV sezon
Obejrzałem czwarty sezon tego zacnego sezonu o powiem tak mam cholernie mieszane uczucia co do niego.
Na pewno na plus to to, że powoli odchodzimy od złoczyńca odcinka. Jest coraz mniej nowych osób które zostały zakumizowane. To na plus a piąty sezon zapowiada się naprawdę ciekawie i obiecująco i tam będzie wreszcie stawka większa niż teraz, ale o tym później. Bo to się wiąże z finałem.
Rzecz, która mnie zupełnie nie zaskoczyła to, że każdy z klasy Marinet dostał swoje miraculum i stał się częścią drużyny. Było to do przewidzenia.
Co dostaliśmy w w IV sezonie, to rozwój samych miaculu. Biedronka i sam Władca Ciem, odkrywają, że mogą rozwijać moce swoich miraculum. Dzięki temu Biedronka uczy się tworzyć amulety, które mają chronić przed kolejny z akumizowaniem danej osoby. To jest odejście od złoczyńcy tygodnia. Władca Ciem uczy się tworzyć potężniejsze akumy.
Czekałem i się doczekałem, powoli się rodzą tarcia między Kotem a Biedronkom. Kot czuje się pomijany, w pewnym momencie nawet zniechęcony dalszym byciem bohaterem. Widać, że Marinet nie radzi sobie z byciem strażnikiem szkatułki. Te tarcia powodują, że Marinet przegrywa w finale sezonu z Władcą Ciem i traci wszystkie Miracula na rzecz naszego villana i dlatego czekam na piąty sezon. On nam zapowiada, że stawka naprawdę wzrosła.
Autorzy nam pokazali dlaczego tak ważne jest aby Biedronka i Czarny kot nie znali swoich prawdziwych ja. Władca Ciem by wygrał w kilka chwil. To jest pokazane w odcinku Efemeryd. Jak to buduje lore serialu.
Aby nie było za słodko i wszystko pięknie ma jeden zarzut. Marnowanie postaci i to dwóch Lili Rosa, która w trzecim sezonie została wykreowana na naprawdę fajnego antagonistę, który może zagrozić Biedrze. Druga postacią jest Cloe, która jest totalnie olana. Jest pewna nadziej w odcinku Faulerka obie dziewczyny zawarły sojusz i prawdopodobnie w piątym sezonie mogą stanowić zabójczy duet. Tak dali nam Felixa kuzyna Adriena, który jest wygrywem tego sezonu. To ja ograł Biedronkę i Władce Ciem było po prostu piękne. Zrobił szach mat.
Piąty sezon zapowiada się naprawdę ciekawie. Widziałem, tytułu odcinków V sezonu i poczytałem o nich, każdy z nich symbolizuje jedno z qaumi. Czyli na tym będzie się kolejny sezon skupiał. Mam nadzieje, że uderza w mroczniejsze klimaty. Bardzo mi się podobało, że zło wygrało, to daje, że 5 sezon będzie miał stawkę. De facto Biedronka w punkcie wyjścia, kiedy działał wraz z kotem, Władca Ciem jest coraz bliżej osiągnięcia swojego celu. Óglnie oglądało mi się ten sezon lepiej niż III jak już napisałem odeszli od villana odcinka, pokazali tarcia między Biedronką a Kotem, to jak ona go spycha na drugi plan a nawet na trzeci. Nie liczy się z jego zdaniem co prowadzi, że popełnia błąd. Kot zadaje proste pytanie czemu ty możesz znać kim są posiadacze innych miraculi a ja nie. Odpowiedź Biedronki bo jestem strażnikiem. Tu dochodzimy do odcinka Efemeryd, gdzie jest pokazane co by się stało gdyby Biedronka i kot wiedzieli kim są, ale gdyby biedronka wiedziała ki jest Kot, nie popełniła by błędu brzemiennego w skutkach. Fajny humor w jednym odcinku gdzie Marinet trenuje na Czarnym kocie wyznanie miłości to było zabawne. Czy odcinek gdzie villan trafił ją mocą emocji złości i pokazanie złej Biedronki . Po czwartym wzrósł i czekam na niego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz