Poniższy artykuł może zawierać Spoilery na temat anime, zawierać wulgaryzmy i inne nie stosowane rzeczy. Czytasz go na własną odpowiedzialność.
TYTUŁ | Dolls Forntline |
GATUNEK | Akcja, Dramat, Sci-Fi |
TEMATYKA | Androidy/Cyborgi, Armia/Wojsko, Gunfights, Post-apokalipsa |
OCENA | 6,5 |
KATEGORIA WIEKOWA | 16 |
Po trzeciej wojnie światowej narody zniszczone wojną biologiczną nie mają już możliwości ochrony pustkowi, więc obronę tych terytoriów pozostawiono prywatnym firmom wojskowym, takim jak Griffin i Kryuger, których androidy żołnierze lub „lalki taktyczne” mają za zadanie walczyć przeciwko zbuntowanej armii androidów Sangvisa Ferri. Teraz M4A1, niezdecydowana, ale potencjalnie zdolna przywódczyni elitarnej drużyny „Anti-Rain”, musi chronić swoich towarzyszy w serii operacji, aby spróbować odzyskać przewagę nad Sangvisem Ferri.
Od razu napiszę technicznie ta seria dupy nie urywa. Modele postaci, to są klony jednej postaci, może dwóch, odwzorowane, na reszcie bohaterów, którzy nie mają żadnego charakteru. Innym słowy kreska jest słaba. Animacja też nie powala, jest statyczna i to źle, bo anime w sporej części opiera się jednak na scenach akcji, które dość że są słabo za animowane statyczne. To jeszcze są odtwarzane.
Fabuła jak to bywa, naszą piękna Ziemie trafiła poraz kolejny apokalipsa. Tym razem my ludzie sami sobie zgotowaliśmy los. Doprowadzając do trzeciej wojny światowej. Tym razem biologicznej co doprowadziło do znacznego zredukowania populacji. Człowiek stwierdził, że chójowo ginąc w kolejnych wojnach, więc stworzymy lalki bojowe, które wyglądają przeważnie jak lolity. Każda z modeli lalek ma nazwę od karabinów maszynowych i szturmowych. Śledzimy historię jednej z lalek z serii elitarnej, i jej oddziału, który musi walczyć. Z elitarnymi zbuntowanymi lalkami, złej korpo. Odcinki są liniowe, jest misja oddział, lub nasza bohaterka lecą na misję. Uda się lub nie uda. Nie widzę osi fabularnej w tej serii. Coś nam pokazują, że główna bohaterka jest ważna ale tego nie czuję. Nie było tej osi, co jakiś czas jakaś misja, zdobądź to uratuj to a przeciwna strona stara się przeszkodzić. Jest akcja, tylko problem polega na tym, że jest to bardzo statyczne. Bohaterowie płacy.
Taka mała dygresja, te elitarne lalki z drugiej strony mają być nie do pokonania ale są cięgle niszczone.
Jak oceniam te anime z potencjałem, sam koncept, wojny przeszłości, które prowadza lalki SI. Pomysł fajny ale brak mi tu było, jednak trochę lore tych lalek jak powstały. Ciekawszego wroga a nie inne lalki, które są tak elitarne, że są niszczone bardzo szybko. Widzę potencjał w tej serii, ale też widzę Mimo tego sam tytuł mi się oglądało dobrze. Nie nudził a same odcinki nie dłużyły się. Popracować nad nim była by to naprawdę dobra seria. A tu już potrzebny villan z krwi i kości jak będzie drugi sezon obejrzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz