środa, 1 grudnia 2021

El Chapo

 


El Chapo serial od Netflixa, powstał jakiś czas temu ale teraz sobie go nadrobiłem. Produkcja ma trzy sezony sezony mają od 9-12 odcinków.


Serial pokazuje losy szefa meksykańskiego kartelu Sinaloi Joaquín Guzmán Loera, zwanego El Chapo od skromnych początkach, aż po bycie szefem jednego z największych karteli narkotykowych, aż ponowne złapanie i ekstradycję do USA.


Baroni narkotykowi to jedni z ciekawszych postaci na świecie. Jak ogląda się historie Guzmana, to ona dosłownie jest od zera do bohatera. Facet spełnił amerykański sen. Pierwsze odcinki pokazują, że każdy lekceważy Chapo, trochę go traktują jak takie popychło, lekceważą go na każdym kroku. On powoli realizuje swój cel, by jego kartel był największy i udaje mu się to zrobić. Ponieważ facet miał łeb na karku i planował, każdy swój ruch. Tak nie wszystko mu wychodziło, ale się nie poddawał i szedł dalej aż do osiągnięcia celu.


Drugą dość ciekawa postacią w serialu to Conrado Sol, poznajemy go jako asystenta jakiegoś ministra, i obserwujemy przez cały serial jego drogę na szczyt władzy. Facet tak samo jak Chapo wszystko planuje z wyprzedzenie zdradza knuje, podkłada świnie. Współpracuje z kartelami. Jego losy są bardzo powiązane z Chapo.



Ten serial pokazuje główne przyczyny dlaczego,w Meksyku kartele mogły tal dobrze działać i prężnie działać. Pomijając korupcje gdzie w Meksyku jest na porządku dziennym. Druga ważniejsza przyczyna to, że kartele zawierał z rządem prosty układ. Rząd pozwalał na działanie kartelów pod paroma warunkami. Najważniejszy, nie będzie wojen między kartelami. Drugi kartele odpalają jakąś działkę. Jest jeden przywódca z którym się dogaduje rząd. W zamian władzę będą udawać że walczą narco interesem. W tym procederze, tez pomagali agenci amerykańskiego DEA. Nawet pada gdzieś w początkowych odcinkach, że lepiej mieć układ z kartelami i spokój. Niż ciągła wojnę.


Marco de la O, jako Chapo naprawdę jest świetny dobrze dobrali aktora do roli, fajnie gra twarzą. Ty jako widz wierzysz, że przed tobą sto sam Chapo.


Serial ma dobry balans między akcją walkami między kartelami czy policją. Pokazaniem mechanizmów politycznych i zależności między władzą a kartelami. Czy obyczajowością tego serialu. Według mnie El Chapo jest ciekawszą postacią niż Pablo Escobar. Obaj bardzo różnili się co dróg jak powinny działać kartele. W serial dostajemy nawet backstory Guzmana, jego punk zwrotny. Mamy sporo polityki i jej mechanizmów. W serialu nie ma pozytywnych postaci. El Chapo jako serial dobrze się ogląda. Dobrze, że zrobili tylko trzy odcinki, polecam ten serial



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...