Poniższy artykuł może zawierać Spoilery na temat anime, zawierać wulgaryzmy i inne nie stosowane rzeczy. Czytasz go na własną odpowiedzialność.
TYTUŁ | SENTOUIN, HAKENSHIMASU! |
GATUNEK | Akcja Fantasy Przygoda Sc-Fi |
TEMATYKA | Isekai Harem Oddziały specjalne Swordplay |
OCENA | 6,5 |
KATEGORIA WIEKOWA | 16 |
Zawsze przynoś pistolet na zaplanowaną walkę na miecze!
Korporacja Kisaragi panuje prawie nad całym światem. Niegdyś podziemna, kryminalna grupa, treaz światowa potęga zdecydowała, by swoje żądze władzy przenieść w kosmos. W wyniku losowania misję infiltracyjną planety kosmitów otrzymał Agent Sześć. Pierwszą rzeczą jaką robi na obcym świecie jest przerwanie świętego rytuału... i robi to w najbardziej upokarzający sposób, jaki można sobie wyobrazić.
Upokorzony i żądny awansu agent, musi uporać się z inną złą organizacją, która już działa na tej planecie. Jakaś armia Władcy Demonów, czy coś w tym stylu... Za kogo oni się mają?! Na tym świecie nie ma miejsca na dwie, złe organizacje!
Tradycyjnie zacznę od oprawy technicznej. Nie powala, jest to typowa, kreska dla anime z spod znaku harem. Czyli lekko nie dorobiona i bardzo prosta gdzie nie ma szczegółów. Animacja tak samo nie powala, widać przycięcia a sceny nie są dynamiczne są bardzo statyczne.
Ciekawe wyście fabularne. Ale od początku nie jest to typowy isekai gdzie bohater umiera lub zostaje przywołany do magicznego świata. Nie tu nasz bohater pracuje dla organizacji zła. Jego celem jest szpiegowanie jednej planety. Jak to bywa coś poszło nie tak i zostaje schwytany i teraz musi. Niue dość że pokonać inną organizację zła to jeszcze pokonać pokonać władce demonów. Oczywiście jak to w haremówce bywa nasz bohater poznaje coraz to nowsze panienki które trzeba ratować. Co robi. Mimo że nasz bohater to łotr ale o złotym sercu i zawsze pomoże mimo że nie zawsze mu to leż. Tak mijają odcinki. Od przygody do przygody, się tak buja.
Anime te to średniak niczym się wyróżniający. Taka prosta haremówka osadzona w isekaiu. Bohaterowie prości jak drut. Osi fabularnej też jakoś specjalnie nie widać. Nawet nie ma tego jednego wielkiego złego. Sam serial utrzymany w komediowym stylu. No więcej o tym nie napiszę. Widac potencjał ale nie jest do końca wykorzystany. Wiać od tej serii sztampą i nudą. Tak można to obejrzeć by zabić szare komórki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz