Anime Siedmiu samurajów na podstawie filmu Kurosawy pod tym samym tytułem. Widziałem za dzieciaka film siedmiu samurajów, wtedy nie zrozumiałem przesłania tego filmu. Dlaczego grupa wojowników walczy za michę ryżu. Dziś już wiem chodziło o odkupienie swojego życia zrobienie czegoś w imię dobra. Siedmiu wspaniałych też widziałem. Wracając do anime, technicznie nie powala na kolana, widać nie dociągnięcia w kresce, jak na anime o walce walki są statyczne paskudne CGI, jest ono koszmarne i ja nie wiem co mają ci co tworzą anime że muszą zawsze dać CGI. Fabuła biedna wioska , która ma już dość oddawania bandytą ryżu postanawia wynająć samurajów do obrony. To jest wspólny mianownik filmu Kurosawy i siedmiu wspaniałych. Bo reszta to freestale po całości. Bo nasi samuraje będą walczyć z mechanizwanymi samurajami, którzy wyglądają jak mechy. Jak mech z Gundamów. Sama obrona wioski przed bandytami to epizod tylko. Bo głównym przeciwnikiem do pokonania jest młody cesarz, który jest klonem byłego cesarza. Należy powiedzieć, że jest to inne spojrzenie na tą historie i dodanie czegoś od siebie, jak wątku młodego cesarza. Te anime niczym mnie nie zaskoczyło wiedziałem jak się kończy, domyślałem się kto z ginie a kto przeżyje. Tu nie było zaskoczenia, jeżeli chodzi o samurajów. Bardziej mnie zaskoczył wątek jednego z wieśniaków, który dostał swoje pięć minut i nasi samurajowie musieli uratować jego żonę. Nie pamiętam w czy w filmie Kurosawy był wątek romantyczny, a tu był. On kocha ją a ona innego. Nie musieli to dawać. Jak zwykle narzekam na to że dana seria jest za krótka, ale ta była za długa przynajmniej o te dwa odcinki. Dwa odcinki gdzie szukają tych samurajów można było wyciąć i nic by się nie stało. Nie nudziło mnie te anime, a znałem historie, która jest prosta ja drut. Złamani życiem antybohaterowie, mają szanse stać się bohaterami ten ostatni raz. Każdy z nich ma jakiś powód by być w tej wiosce, jedne pochody są szlachetne a inne nie. Całą serię oglądało mi się dobrze, jest świeżym spojrzeniem, mechy zawsze na probsie tylko szkoda że CGI, wyglądały one koszmarnie. Warto zobaczyć te anime, by ujżec inną wersję historii którą znamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz