Tak wiem nie jest to postać z anime. Shadow Weaver czyli jak kreować postać, by była ona ciekawa. Shadow Weaver, jest to jedna z postaci z serialu She-ra i księżniczki mocy. Tą postać poznajemy, jako antagonistkę prawą rękę Hordaka, która mu podpadał, przez co trafia do lochów hordy. Jej historię poznajemy w drugim sezonie w odcinku Light Spiner. Shadow Weaver, nie była zł do początku. Poznajemy ją jako potężnego maga, który kocha uczyć i jest naprawdę w tym dobra. Ma podejście do uczniów. W retrospekcji widzimy jedno, że jest zazdrosna o swojego ucznia, który jest samorodnym talentem do magii. Ona sama na swoje umiejętności pracowała ciężko. Widząc, że Hordak zdobywa czarny onyks Proponuje radzie magów, użycie zakazanego zaklęcia. Oczywiście coś idzie nie tak, Light Spiner zostaje skażona czarną magią i staje , się Shadow Weaver. Po ucieczce od Hordaka, Shadow Weaver, staje się nie tylko mentorką i nauczycielką magi dla Glimer ale tez jej doradczynią. Miała też swoją mroczną stronę chciał potęgi magii i wszystko co robiła kierowało ku temu celowi.
Jest jeszcze jedna sprawa, o której muszę są to relacje z Catrą i Adorą. Shadow Weaver dla tej dwójki była jak przybrana matka, surowa wymagająca czasami okrutna i bezwględna, szorstka nigdy nie powiedziała czy Catrze czy Adorze, że jest ich dumna. Obie jej nie ufały. Miała w tym swój cel, chciała, aby jej obie adoptowane córki przetrwały w hordzie. By były silne. Spoiler. Moja ulubiona scena w całej serii. Shadow Weaver ma na wciągnięcie potężne źródło magii i słyszy krzyk Catry. Leci ją ratować i żegna się z Catrą. Jestem dumna z ciebie Catro, zdejmuje swoją maskę i mówi do Adory i Catry Nie ma za co. Ginie zabijając potwora. Wtedy właśnie do Catry i Adory dociera prawda, że Shadow Weaver był dla nich jak matka.
Tak się powinno tworzyć postać dać jej historię może oklepaną. Chcę więcej mocy popełniam błąd, przez co zostaje okaleczona. Shadow Weaver potrafi przyznać się popełniłam błąd używając zakazanego zaklęcia i zapłaciłam za to wielką ceną. Widzimy jej odkupienie na przełomie, dwóch sezonów, jak staje nauczycielką mentorką dla Glimer, nawet w jakimś stopniu matką dla królowej. Tak manipulowała ją, ale to była część jej natury. Nawet jak manipulowała Glimer robiła to dla wyższego dobra. Ta postać nie jest zła dla samego zła, tylko w którymś momencie się pogubiła, chciała ratować Etherię przed Hordakiem postawiła wszystko na jedną kartę i przegrała. Potem źle wybrała służąc Hordakowi, ale nawet tam obdarowała dwie sieroty miłością matczyną, była szorstka i surowa, ale chciała aby jej obie przybrane córki poradziły sobie w Strefie Trwogi, by były silne i jej się to udało. Adora i Catra nie rozumiały Shadow Weaver ile ona dla nich zrobiła, zrozumiały to wtedy gdy Shadow się poświęciła dla nich. Zrozumiały, że ona była dla nich jak matka, która ich kochała na swój spaczony sposób. Mimo swoich wad potrafiła się przyznać do błędów, nie tylko z zaklęciem, ale też do tego, że zazdrościła swojemu uczniowi jego potęgi. Taki postacie lubię, które nie są ani dobre ani złe , które poruszają się w sferze szarości. Z jednej strony wspaniały mag, mentor doradca, nauczyciel przybrana matka. Z drugiej strony manipulantka nastawiona na swój cel. Chcąca więcej mocy, robiąca złe rzeczy, byle tylko osiągnąć cel. Ta postać ma coś co zabrało przy postaci Catry nie mówiąc o Hordaku swój redemption arck, zostaje odkupiona. Zmienia się i jest gotowa zrezygnować z tego czego pragnęła przez całe życie, by ocalić Catrę. Cieszy mnie że nie jest to jednowymiarowa postać, że ma wiele wymiarów. Czy powinna zginąć według mnie nie bo już była odkupiona, w oczach rebelii. Może jeszcze nie w oczach Catry i Adory, ale nawet one zaczęły ją inaczej traktować. Wydaje mi się że ktoś w serii musiał zginąć by pokazać, że gra była naprawdę o wysoką stawkę . Więcej takich postaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz