7Seeds sezon 2

Poniższy  artykuł  może  zawierać Spoilery  na  temat  anime, zawierać  wulgaryzmy  i  inne  nie  stosowane  rzeczy.  Czytasz  go  na  własną  odpowiedzialność. 

TYTUŁ	7Seeds sezon 2
GATUNEK	Akcja Dramat Romans Horror Przygodowy Sc-Fi
TEMATYKA	Tajemnice Zagadki Post-apokalipsa
OCENA	6,6
KATEGORIA WIEKOWA	16

Kronikarskim obowiązkiem, animacja lekko siadła i to widać, w niektórych miejscach, są pewne nie doróbki. Przy tej serii, n8ie jest to aż tak ważne, w tej serii nie ma większej akcji. Surwiwal ten wątek praktycznie nie istniej. Są dwie sceny, które pokazują, że planeta jest niebezpieczna przy wodopoju i w schronie na statku z żywą bakterią. Nomen omen bakteria ratuje świat przed nuklearną apokalipsą. Akcja zaczyna się jak dwóch członków Lata A odpowiedzialnych, za zniknięcie Hany zostaje wyrzucone. Po wędrówce trafiają do Lata B, do grupy nieudaczników. Ten sezon skupia się prawie wyłącznie na grupie Lato B ich życiu ich troskach. Dwaj wyszkoleni żołnierze obserwują Lato B i nie mogą wyjść z podziwu, jak oni przetrwali. Testują ich poddając ich zabójczym próbą. Przez większość sezonu widzimy życie codzienne Lata B, jak urządzają konkurs talentów, jak gotują, jak się cieszą z sauny. Było by nudno gdyby tak tylko patrzeć na sielskie życie. Dają im mini arck w schronie na statku. Gdzie kapitan przygotował okręt do odpalenia pocisków w tym nuklearnych. Nasi bohaterowie muszą powstrzymać zagładę. Drugim arckiem mini arckiem jest Hana i jej podróż.

Sam nie wiem co myśleć o drugim sezonie. Nie ma odczucia zagrożenia, nowa Ziemia jest bardzo łaskawa. Surwiwal praktycznie zniknął. Przez większość czasu nic się nie dzieje, głównie, gadanie o niczym, lub o żarciu. Inne grupy zostały praktycznie zepchnięte na margines. To co mi się podobało w pierwszym sezonie pokazanie różnych grup tu nie ma, mamy w ostatnim odcinku, że żyją i sobie radzą. Powinny być pokazane różne grupy co u nich. Okej skupiliśmy się na Lato B , fajnie, że Natsu przechodzi jakaś drogę i zyskuje jakaś pewność siebie, że Botsan wyrzuca, truciznę z cyjankiem. Możemy sobie do powiedzieć, że robi to co robi, że nie ważne co będzie to i tak przetrwamy. Co na plus, to nie ma tych skoków czasowych jak w poprzednim sezonie. Nadal jest to dobra seria, szkoda, że nie ma surwiwalu. Dla mnie osobiście jest to zamknięta, seria już w tym momencie. Ponieważ wszystkie ziarna są pogodzone z nowym życiem. Cieszą się nim, niedługo ma się narodzić pierwszy człowiek na zrujnowanej planecie. Tego mi zabrakło narodzin i to była idealne dopełnienie drugiego sezon. Czy bym chciał trzeci sezon szczerze mówiąc nie . Chyba, że inaczej by narracje postawiono, i spotkanie się wszystkich ocalałych grup. Seria na przyzwoitym poziomie.