wtorek, 14 lipca 2020

VAGRANT QUEEN (2020)


VAGRANT QUEEN (2020)

Krótki opis fabuły


Fabuła skupia się na Elidzie, prawowitej następczyni tronu, której siłą odebrano królestwo gdy miała 10 lat. Teraz, po kilku latach tułaczki w galaktyce, dziewczynka postanawia wrócić w rodzinne strony na ratunek swojej matce.


VQ, to serial orgynalny stacji SC-FI i to widać. Nawet nie wiem od czego zacząć. Do czego mogę porównać do takich seriali jak Herkules i Xena, wyobrażcie sobie Herkulesa i Xene w kosmosie tu chodzi o efekty specjalne. Efekty komputerowe w tym serialu są tragiczne gorsze widziałem tylko w filmach wytwórni Asulum. Natomiast efekty praktyczne w tym serialu są świetne dzięki tym efektom widać, że ta galaktyka jest pełna ras. O czym jest ten serial, zbieraczme złomu, która w przeszłości była następczynią tronu w jednym z galaktycznych królestw wyniku, przewrotu straciła tron. By przeżyć zajęła się zbieranie złomu i bujaniem się po kosmosie. Główna bohaterka nigdy nie chciała zostać królową, więc przewrót był jej na rękę. Jak to bywa przeszłość ją dopadła i będzie musiał zmierzyć z sadystycznym komandorem Lazaro. Pojawia się potężny artefakt którym można kontrolować innych. O to cała fabuła. Mimo swojej kiczowatości, polegającej na tym, że ten serial wygląda jak zrobiony za czapkę śliwek i to dosłownie. Ten serial kupił mnie podejściem do tematu, on nie oszukuje że jest czymś innym, niż jest. Puol Do Toit, który zagrał Komandor Lazaro, przerysowanego do maksa kreskókowego villana, szkoda, że jeszcze nie kręcił wąsem. Widać było, że aktor bardzo dobrze się bawi swoją rolą i jak tylko się pojawiał na ekranie człowiek się zastanawiał co on zaraz odwali. Jedna z moich scen w serial. Kiedy randomowy żołnierz podpadł mów. Lazaro mówi do tego żołnierza. Co się mówi aktorowi, kiedy ma wejść na scenę, połamania nóg i łamie mu nogi. Ten serial jest pełen takiego czarnego humoru. Albo odcinek gdzie Elida wraz ze swoimi towarzyszami wpadają w łapy kanibali i muszą stoczyć śmiertelną walką by nie zostać posiłkiem. Walka ma polegać na śpiewaniu karaoke, że szlagierami ziemskim rozwaliło mnie to. Inny odcinek Elida i jej paczka mają już lecieć na finałowe starcie, kiedy zostają zatrzymanie za mandaty przez policję parkingową. Sam ten odcinek to połączenie morderstwa w orient expres z obcym i to się ogląda świetnie. Albo admiralicja nowej republiki, którzy są kompletnymi idiotami i jak ich oglądasz zastanawiasz się jakim cudem on przeprowadzili rewolucje. Jeszcze jedna rzecz za którą muszę pochwalić ten serial to wątek LGBT. W pierwszej scenie pokazują nam o ta postać pani mechanik to lesbijka , okej fajnie. Co oni zrobili z tym wątkiem to złoto. Amae niczym marynarz na każdej planecie inna kochanka. Co przylecieli na planetę Amae wyrywała sobie nową dziewczynę i jaki ten wątek jest świetny, bo pokazuje że wątki LBGT nie muszą być oklepane i takie standardowe, on / ona ma tylko jednego partnera, albo ma ból dupy, że jej partner zerwał. Nie tu mamy lesbijskiego marynarza na każdej plancie inna dupa. Stało się to co było do przewidzenia, że Amae i Elida ciągnął do siebie i tylko czekałem aż się przyliże spoiler nie przylizały się. Zakończenie pierwszego sezonu, jest otwarte. Powiem tak czekam na drugi 10 odcinków zdecydowanie za szybko zleciały. Tak ten serial jest zrobiony za garść czereśni aktorzy, którzy w nim grają nie mają bogatych port folio, ale dzięki temu pni bawią się swoimi rolami i to widać. Ten serial wziął na warsztat motywy kina sc-fi je obśmiał, jak wielkiego złego, obśmiał imperium, ale też herosów galaktyczny, lecicie walczyć ze złem a za mandaty zatrzymuje was policja parkingowa. Ten serial to pigułka sc-fi w krzywym zwierciadle. Ten serial pokazał jeszcze jedno, że nie jest ważne walka z wielkim złym, ale ważne jest bujanie się z kumplami po galaktyce i branie udział w absurdalnych sytuacje jak śpiewani karaoke by wygrać, życie. Można zrobić serial za garść czereśni i może on być dobrym serialem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...