sobota, 31 marca 2018

Nanatsu no Bitoku



Poniższy  artykuł  może  zawierać Spoilery  na  temat  anime, zawierać  wulgaryzmy  i  inne  nie  stosowane  rzeczy.  Czytasz  go  na  własną  odpowiedzialność. 



TYTUŁ
Nanatsu no Bitoku
GATUNEK
Akcja Sci-Fi
TEMATYKA
Anioły Demony Magia, Nagość,
OCENA
5
KATEGORIA WIEKOWA
18




Fabuła skupia się wokół 7 pięknych anielic, które zstępują na Ziemię, aby powstrzymać siejące spustoszenie Siedem Grzechów Głównych (z anime Sin: Nanatsu No Taizai).

To na pewno nie będzie długa recenzja bo nie ma materiału na jakaś rozbudowaną recenzję, Sama seria należy do tak zwanych shortów czyli seria składająca się z 4-minutowcyh odcinków. Opningu nie ma bo pewnie by zjadł 1,3 z całego odcinka. Kreski nie powstydził by się nie jeden hentai. Bo kreska jest nie mal wyciągnięta jak z hentai odgłosy też. Dobrze sobie takie 4 minutowego erotyka obejrzeć przynajmniej jest radocha. Co do fabuły Anielice i bardzo ładnych kształtach mają znaleźć mesjasza i go przygotować do walki ze złem. I znajdują bogu winnego chłopaka i wchodzą w z butami w jego życie, robiąc z nim dziwne seksualne rzeczy, tak poziom molestowania naszego protagonisty to już level hard. Każdy odcinek wygląda tak samo przez pierwsze 7 odcinków poznajemy jedną z anielic która jest symbolem jedne z siedmiu cnót. I te anielice przez większość odcinka leży na naszym protagoniście i się o niego ociera, aby być bardzie szczegółowy, jej krocze i i cyki ocierają się o naszego protagonistę, jak w hentaich. Ba każda z tych anielic wygląda jak by się z jakiego fantasy hentaia uciekła. Kuse spódniczki wysokie obca, przyciasne staniki z których cycki same wyskakują marzenie każdego fetyszysty. Naszczęście same odcinki jak już wspomniałem trwają bo 4 minut więc da się to oglądać na dłuższą metę. Ostatni odcinek nic nam ciekawego nie pokazał oprócz tego, że anielice wracają do nieba.
Co myślę o samym anime dobry przerywnik między innymi anime, trwa niedługo bo każdy odcinek trwa około cztery minuty a jest w nim wlane tyle fanserwisu, że głowa mała, na ekranie królują dupy cycki i krocza naszych anielic, coś dla miłośników ecchi najczystszej postaci, nic dodać nic ując, sam nie wiem co tu napisać zamysł na fabułę muszę przyznać fajny szukanie mesjasza, który ma ocalić świat , przed świętą wojną, ale jest mały problem za krótkie odcinki by to rozbudować. Jak chcieli coś z tego fajnego zrobić powinni dać odcinki klasyczne 24 minuty tak jak w Sin: Nanstsu no Taizai gdzie ten tytuł nawiązuje. Bo sama fabuła miała potencjał na coś większego niż dostała, a tak mamy tylko czysty fanserwis i nic więcej. Czy mi się podobało Tak. Czy czuje że zmarnowałem czas oglądając tą serię to. Nie. Tą serie można tratować jako reklamę w czasie oglądania innych anime tych bardziej ambitnych bo cztery minuty to za mało by coś więcej pokazać. Takie tytuł na odprężenie się.

Gdyby tak wyglądały anioły wierzył bym w Boga 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...