poniedziałek, 15 stycznia 2018

Kapitan Planeta i Planetarianie


Dla odmiany o czymś innym napisze niż o anime, bo ile można pisać o animę. Tym razem rzucę, na tapetę, kreskówkę, którą widziałem, bardzo dawno temu w odległej galaktyce. Kapitan Planeta i Planetarianie. Nie będę oceniać samej kreskówki po względem animacji muzyki i innych pierdół bo za dawno to widziałem by, się po kusić o ocenę pod tym kontem. Pamiętam, że od 6 sezonu, nie co się kreska zmieniła, na bardziej wyrazistą . By ocenić pod kątem technicznym, musiał bym , obejrzeć cały serial a nie mam weny twórczej oglądania 113 odcinków. Intro wprowadzające do tej kreskówki mniej więcej brzmi. Świat jest w niebezpieczeństwie, Gaja dobry duchu Ziemi nie może patrzeć jak ludzie niszczymy Nasza Planetę. Piątka ziemian dostaje magiczne pierścienie, po czym są wymieniani ci ziemianie i jaki pierścień otrzymują... Z połączenia tych mocy powstaje mistrz nad mistrzami Kapitan Planeta. Tak mniej więcej brzmi intro, więc można się domyśleć o czym będzie cały serial, że ta kreskówka jest pro ekologiczna, i że będą w niej poruszane problemy, ekologii i są poruszane problemy ekologiczne, ale nie tylko, bo też problem, narkotyków gangów, wojen,głodu, ubóstwa , przemocy w szkole, że uczestnictwo wyborach jest ważne. w pewnym czasie podróże w czasie doszły, czy koncepcja multiversum, czyli istnienia innej równoległe ziemi. Tematycznie przekrój od sasa do lasa. Sama kreskówka jest niebywale poprawna politycznie mam tu na myśli piątkę ziemian którzy otrzymali pierścienie. Kwame z Afryki z mocą ziemi, Wheeler z Ameryki Północnej z mocą ognia, Linka z Europy Wschodniej z mocą wiatru, Gi z Azji z mocą wody i Ma-ti z Ameryki Południowej z mocą serca Czyli grupę planetarian tworzą przedstawiciele różnych ras wyznań i płci tak poprawność polityczna w tej kreskówce aż bije po oczach. Sama fabuła po pierwsze jest schematyczna aż do bólu, po zawsze jest tak wyskakuje jakiś czarny charakter który ma złowieszczy plan by zniszczyć zazwyczaj, ekosystem, planetarianie się dowiadują o tym i przybywają by po krzyżować plany, danego złego, najpierw próbują to robić swymi własnymi siłami ale w ostateczności, przyzywają Kapitana planetę który ratuje całą sytuację, a na sam koniec pokazuje się nam Planet Alert i członkowie grupy nawiązują do danego odcinka w np. w Mind Polution który opowiadał o narkotykach, mówią, że niektóre są leki dobre i pomagają ludziom ale są też złe tabletki które niszczą ludzki umysł i zdrowie. Tak moralizatorska gadka. Czy w odcinku o gangach mówią że lepiej czytać o książki co wzbogaca wyobraźnie niż być w gangu. Ostanie słowa w każdym odcinku Moc należy do was, prawie jak w Gwiezdnych wojnach. Osobiście lubiłem postać złej Pani doktor Zarazy, genialnego naukowca, który służył siłą zła, potrafiła nawet zbudować wehikuł czasu. Wracając do tematu ktoś może powiedzieć, co w tej kreskówce jest fajnego, po fabuła jest schematyczna aż do bólu dupy, kreska trąci myszką. To jest fajne, że jest jeden z nielicznych przykładów dobrej animacji, która ma na calu jak He-man czy My Little Ponny uczyć i wychowywać w przystępny sposób dzieci, ta animacja pokazywał, jaką drogą zmierza ludzkość i co należy zrobić by przyszłość ludzkości nie wyglądał, jak w odcinkach Dwa warianty przyszłości. Kreskówka ta uczy, że los Ziemi jest w naszych rękach, że zwykli ludzie mogą wpływać na polityków, by działali na korzyść Ziemi. Ja osobiście miło wspominam Kapitana Planetę i Planetarian i żałuję, że teraz nie puszczają takich właśnie produkcji dla dzieci, które czegoś przynajmniej uczyły, a zamiast tego puszczają syf który, robi sieczkę z mózgów młodych odbiorców. Miałem te szczęście widzieć ten tytuł tą serię która uczy i bawi i niesie ze sobą uniwersalne przesłania które są aktualne w dzisiejszych czasach. GO PLANET.


Kto powiedział, że Źli naukowcy muszą być brzydcy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...