Krakowskie potwory, serial urban fantasy umieszczony w Krakowie od netflixa. Tylko 8 odcinków po około 50 minut każdy.
Tu na wstępie napiszę za snąłem, i nie wiem jak on się zakończył. Czyli już mógłby zakończyć moje wrażenia na ten temat.
Powiem tak jak zobaczyłem zwiastun, powiedziałem okej. Fajnie fanatsy oparte na polskiej mitologi, z polskim potworami i marami. Sam pomysł też był może nowy. W szkieletowym założeniu przypominał mi trochę X-menów. Mamy profesora, który zbiera osoby z darami magicznymi. Okej tacy pseud X-meno fantasy. To było dobre wyjście., Tylko im dalej w lasy tym więcej trupów. Tak pojawia się wielki zły pod postacią małego chłopca, który wygląda jak Damian Thorn z Omenu, szanuje Mamy głowną bohaterkę Alex, wokół której kręci się fabuła. Pytam się po co. Ona okazuje się wybrańcem mocy o imieniu Neo który ma cisnąc pierścień w górę przeznaczenia. Dosłownie ona jest reinkarnacją Wandy, która Niemca nie chciała, która pokonała Chorzego ( Smoka Wawelskiego). Ja rozumiem że kulawe efekty specjalne okej polska fantastyka nie ma szczęścia. Te potwory były biedne, chociaż mordercze rusałki na plus. Dziad Mróz wyglądał jak Haglith po Czarnobylu. Efekty praktycznie były świetne Co do fabuły jedna uwage, lepiej gdyby to był scooby gang który trafia na wielką tajemnice i na demona, który chce zniszczyć Kraków. To by bardziej wykorzystało postać szefa budowy, który mógłby być Tym namiestnikiem naszego złodupca. Nie bawić się w motyw wybrańca bo to nie wyszło.
Co raziło mnie w tym serialu to prze dramtyzowanie, scen bohaterowie aby wyrazić emocje krzyczą na siebie. Bohaterowie mówią do siebie w tak nienaturalny sposób, że trudno uwierzyć, że są ludźmi. Nie wspomnę o takich rzeczach, że brak humoru. W każdym filmie serialu nie ważne od gatunku musi być wenty, gdzie się spuszcza powietrze a takim wentylem jest zawsze humor. Dobrym przykładem jest Buffy, Tez mamy nastolatków walczących z demonami,a był humor.
Co myślę o całym serialu, zmarnowany potencjał serialu, który mógłby być jak Buffy, o grupce młodych ludzi którzy walczą z marami potworami. Na plus, że to były nasze polskie rodzime bestyjki. Też na plus użycie staropolskiego. O minusach pisałem wyżej. Mam nie dosyt po tym serialu, pominę fakt, że mnie znudził i nie obejrzałem ostatniego odcinka i poszedłem w kimę. Naprawdę miał on potencjał na bycie dobrym serialem fantasy z elementami grozy i humoru. Taki poski scooby gang, a wyszło coś co się ciężko ogląda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz