środa, 24 listopada 2021

Master Univers Revelation Sezon II




To będą wrażenia po drugim sezonie Master Univers Revelation.


Ja piernicze co w tej serii się odwaliło się powie mi ktoś. Jedna scena gdzie Adam bez miecza przywołuje potęgę posępnego Czerepu, jak to buduje lore tego świata. Tak dostaliśmy He-mana Hulka, który wytarł ziemie ulepszonym Szkieletorem. Widząc tą scenę przypomniała mi się scena z Pierwszych Avenegersów, kiedy Hulk zrobił to samo z Lokim. Jak oni w tym serialu odeszli od tych wszystkich tropów. Oglądając myślisz sobie, znów He-men będzie musiał pokonać Szkieletora. Nie to Teela musi pokonać Lyn do Lyn zaraz przejdą bo to co zrobili z tą postacią jest świetne. Praktycznie He-man robi 6tło dla Lyn i Teelly, która wreszcie dowiaduje się kto jest jej matką. Przy Czarodziejce od razu budują nam lore świata, opisując, na jakich zasadach działają Czarodziejki broniące Posępnego Czerepu.



Dwie rzeczy mi się nie podobały


Pierwsza to, że Teela została nową czarodziejką, fakt na nowych zasadach, bałem się, że pójdą tą drogę i poszli.


Powrót Orko, jak to psuje śmierć Orko w pierwszym akcie, do tego jeszcze dostał ubgade. Nie jestem miłośnikiem takich zabiegów.


Evil – Lyn, przez jakiś czas zastanawiałem się czyja to opowieść. Ta odsłona okazała się opowieścią Lyn. W jednej scenie dostajemy jej back story, jak poznała Szkieletora co poświeciła dla niego. To, że ta postać mówi do Beastman ty jesteś jedynym przyjacielem w moim życiu. Scena gdzie po tym jak Lyn stała się mega potężna, Beastman mówi jesteś jak on widać było jak ją to ruszyło. To jest piękne jak powoli Lyn uświadamia sobie, że jest tym popychlem Szkieletora, widać jak pojawia się mała rysa, która narasta, aż pojawia się szczelina i Lyn dosłownie wykorzystuje seks i zdradza Szkieletora. Tak Lyn chce zniszczyć cały wszechświat, bo uważa, że on jest tylko bólem i cierpieniem. To Teela uświadamia jej że tak jest cierpienie i ból ale jest miłość piękno. To jest taki Arc postaci która w imieniu ma Evil, nie sądziłem, że coś takiego dostanę. Ostatnia scena kiedy Lyn idzie do jakiejś wioski widać że jest szczęśliwa i wolna.


Zaskoczyła mnie ta odsłona Master of Univers, nie spodziewałem się, że dostanę coś takiego. Mimo że domyślałem się jak się zakończy ten serial. Autentycznie obawiałem, się że Lyn, którą autentycznie polubiłem, zginie ,zostanie pojmana lub w inny sposób ukarana. A postać która w imieniu ma Evil dostała ładny redemtion arck. Kibicowałem tej postaci. Jedne zdanie o walkach, momentami one wyglądały, jak z anim ze studia Triger, one naprawdę były ładne. Można żałować, że tylko pięć odcinków, ale przez te odcinki mamy przez cały czas dodawanie czegoś do lore. Ostatnia scena ze znakiem Hordaka, zastanawia mnie jedno czy kolejnym wrogiem He-mana będzie Hordak, czy dostaniemy nową odsłonę She-ry. Szczerze mi wszystko jedno co dostane następne w tym uniwersum, biorę w ciemno. Ten serial jest naprawdę dobry, i budzi emocje do samego końca warto obejrzeć


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...