Poniższy artykuł może zawierać Spoilery na temat anime, zawierać wulgaryzmy i inne nie stosowane rzeczy. Czytasz go na własną odpowiedzialność.
TYTUŁ | Genjitsu Shugi Yuusha No OuKoku Saikenki |
GATUNEK | Akcja, Fantasy, Komedia, Przygodowy, Romans |
TEMATYKA | Armia/Wojsko, Beastmen, Demony, Elfy/Ciemne Elfy, Harem, Isekai, Magia |
OCENA | 6,5 |
KATEGORIA WIEKOWA | 16 |
Historia opowiada o Kazuyi Soumie, który został przyzwany do innego świata, a jego przygoda... nie zaczęła się. Po przedstawieniu swoich pomysłów na wzmocnienie kraju gospodarczo i wojskowo, król oddaje mu tron, a nasz biedny protagonista zostaje obarczony rządzeniem całym narodem! Co więcej... zaręczył się z córką króla! Tak oto zaczyna się historia Kazuyi Soumy – realistycznego bohatera.
Jest to kolejny isekai w tym sezonie który obejrzałem. Tradycyjnie zacznę od oprawy technicznej tego anime. Jest ona na znośnym poziomie. Kreska standardowa, jak na serie umieszczone w realiach świata fantasy. Nie wyróżnia się ona niczym, jak widziałeś jedno anime z gatunku fantasy z elementami harem to jak byś widziała je wszystkie, są one robione jedna kreska. Animacja szczerze trudno mi o niej coś powiedzieć, ponieważ, jak do tej pory nie wiedziałem jakiejś epickiej sceny akcji.
Jak już napisałem jest to isekai, czyli anime o protagu, który tym razem przez magiczny rytuał, został przeniesiony, do świata czarów i magii. Trzeba powiedzieć, nie uzyskał super mocy, dzięki której, może kłaść zastępy wrogów. Natomiast zrobił tak dobre wrażenie, opowiadając o ekonomii i jak należy, budować państwo, że władca, od tak oddał mu koronę, mówiąc teraz ty rządzisz radź sobie. Kazuyia chłopak realistyczny i pragmatyczny, posiadający wiedzę, ze swojego świata postanawia poprowadzi królestwo, ku świetlistej przyszłości. Co nie jest łatwe, bo wróg pod postacią demonów u bram inne księstwa królestwa dbają tylko o siebie, korupcja się szerzy. Seria opowiada, jak nowy władca z innego świata, zaczyna budować królestwo, może nie od podstaw, ale od niskiego levelu. Jak szuka współpracowników, jak stara się zjednoczyć inne królestwa, nawet stawiając ultimatum, jak buduje gospodarkę. Udaje mu się to a nawet pokonać zbuntowanego lorda., który jak dla mnie nie stanowił zagrożenia. To było pewne że wygra. Seria kończy się na 13 odcinku, a problem demonów nie został rozwiązany.
Ogólnie oglądało mi się tę serię bardzo dobrze przyjemna. Kolejne inne spojrzenie na isekaie tym razem, bardziej globalnie. Tak bohater ma jakieś moce, ale jego najważniejszą mocą jest wiedza z własnego świata, którą może użyć by pomóc innemu światu. Podejście ekonomiczne do pokonania przeciwnika. Tak jedną wadą tego isekaia jest to, trochę zamienił się w haremówkę. Nasz protaagonista w swych szeregach, ma same niewiasty. Czy obejrzał bym drugi sezon tak, jestem ciekaw kim jest władca demonów, który nie pokazał się nam ani razu. Pomysł mi się podoba, na takiego isekaia. Przyjemna pozycja do obejrzenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz