wtorek, 16 lutego 2021

Domek na prerii

 


Każdy dziś żyje serialami takimi jak Wandy i Visiony Mandalorian czy inny Wiedźmin, ja powróciłem ostatnio do korzeni serialów i odświeżyłem sobie serial Domek na prerii. Serial powstała na przełomie lat 70-80 XX wieku i opowiadał o rodzinie Ingellsów żyjących w Ameryce , po wojnie secysyjnie gdzieś na prowincji. Małe wspominki teraz, serial ten por raz pierwszy widziałem kiedy miałem 6-7 lat gdzie w roku 1986, ale stary jestem. Pamiętam, jak w sobotnie przedpołudnie leciał na TVP 2 gdzieś o godzinie 11:00, tuż po nim leciała Autostrada do Nieba. Na stacji TNT aktualnie leci 6 sezon tego serialu. Pod kątem technicznym ten serial się ze starzał nie miłosiernie, widać że był robiony za czapkę czereśni, a samo aktorstwo pozostawia wiele do życzenia, tak samo pokazywanie emocji. W tym serialu aktorzy uśmiechają się tak sztucznie, wyglądając przy tym jak demony. Tak wiem inne czasy itp., ale z perspektywy lat tak to wygląda . Mimo tego wszystkiego, to nadal porządne kino familijne, przedstawiające ważne wartości, jak rodzina przyjaźń pomoc inny, solidarność ludzka i wiele innych których nie wymienię. Serial gdzie dobro zawsze w zwycięża, a każda historia ma morał czasami gorzki morał. Nie każdy odcinek ma happy end. Przeważnie historie są jednak pogodne, czasami z akcją a czasami smutne Tak ten serial ma dziury logiczne i fabularne, olać to. Czym ten serial stoi to bohaterami, którzy są rozwijani przez 9 pełnych sezonów i jeden nie pełny, mamy okazje ich poznać, nie ukrywajmy są to archetypowe postacie jak postać Charlesa Ingalsa granego przez Michaela Landona, który jest na skroś dobry chodzący idea, nawet jak mu wnuk się spalił, a ogień pośrednio podłożył jego adaptowany syn. To bohater grany przez Landona przytulił syna do serca i wybaczył. Mamy tam rodzinę Olsenów, gdzie Pani Olsen i jej córka to tacy antybohaterowie tego miasteczka. Fajnie jest wrócić do takiego serial po 30 latach i zobaczyć jak się jego odbiór się zmienił, jak człowiek patrzy, na ten serial z perspektyw trzech dekad i widzi te niedociągnięci, te dziury logiczny ten sztuczny demoniczny uśmiech każdego bohatera, a kiedy miało się te 6 – 7 lat człowiek nie zwracał na to uwagi serial się podobał i co najważniejsze oglądało się to z rodzicami. To była taka tradycja w moim domu obejrzenie w weekend domku na prerii. Ja rozumiem, że w dzisiejszych czasach Domek na prerii do młodego widza, może się wydać cholernie dziaderski i nie obejrzy go Czy warto obejrzeć serial ten tak, polecam każdemu, kto nie oglądał tego serialu, tą pozycję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...