Obejrzałem cztery sezony. Pierwszy sezon trzeba przemęczyć. Kolejne sezony, nam to wynagradzają o czym serial jest. Krótko wybucha apokalipsa wampirów, którzy przejmują władzę na świecie. Ostatnią nadzieją dla ludzi jen Vanessa Van Helising prawnuczka Abrahama Van Helsing łowcy wampirów. Dalej to są cuda na kiju. Mamy w tym serialu magię sceny gore, podróże w czasie jedna le jest inne wymiary. Jedna z ciekawszych presonifikacji Drakuli który pokazuje się nam tylko dwa razy w finale 7 odcinku czwartego sezonu i finale. Drakula jest użyty tyle razy ile powinien być użyty. Bardzo ciekawa personifikacja, która doskonale wprowadza wątek LGBT, który jest dobrze pokazany w całej serii. Nie brak w tej serii czarnego poczucia humoru. Dawno nie widziałem, używania wulgaryzmów, w tak dobry sposób. Co jest dużym plusem tej serii to, że nie skupia się tylko na Vanessie Van Hellsing, nawet postacie drugiego trzecie planu dostają swoje arcki. Dobrze poprowadzona motyw tajemnicy, która stoi za Van Helsingami. Obsada i głównej roli,mam bardziej na myśli drugo planowe role. W szczególności postacie wampirze tu króluje dwóch aktorów Christopher Heyerdahl, który grał Sam, to naprawdę było świetnie zagrane. Ty widzu wiedziałeś, że jak ktoś spotka Sam-a na na swojej drodze ma przejebane. Czy Rowland Pidlubny, który w cielił się w Scab-a. Aktorowi powiedzieli, stwórz nie zapomnianego wampira i on do wziął dosłownie. Stworzył tą postać od zera wypracował charakterystyczne ruchu, zachowania odgłosy. Widać było, że aktor miał fun z odgrywania tej postaci. Do czego w całej serii mogę się przyczepić, to za późno według mnie wprowadzoną wątek „córek” Vanessy. Powinni je wprowadzić połowie trzeciego sezonu, a nie gdzieś koło 3 odcinka czwartego sezonu. Bo tak wyglądało to tak jak by one wyskoczyły z kapelusza. Mimo to dla mnie osobiście ciekawsze było oglądanie wątku córek Vanessy, niż samej Vanessy. Efekty specjalne trochę leżą i to tyczy się scen gore i mordowania wampirów. Liczę na piąty sezon, bo czarty zostawił nas z takim zakończeniem, że było by nie fair, aby ta seria tak się zakończyła. Pierwszy sezon mnie jakoś odrzucił, ale ostatnio powiedziałem obejrzę sobie resztę i nie zawiodłem się na tej serii. Nie jest ona wybitna. Ta seria to tez portret człowiek, jak ty się zachowałbyś w czasie apokalipsy wampirów zombi. Seria godna uwagi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz