niedziela, 16 sierpnia 2020

She-ra i księżniczki mocy ważenia po dwóch pierwszych sezonach

 

Dawno nic nie pisałem na blogu. W tym wpisze moje wrażenie po dwóch pierwszych sezonach serialu She -ra i Księżniczki mocy. Niestety za spilerowałem sobie, jak wygląda zakończenie serii i wiem jak się zakończy cała seria, ale nie przeszkadza mi to w oglądaniu. Sam serial oglądam sobie na kanale Teletoon, który zakupił licencje do tego serialu. Wiele słyszałem dobrego o tym serialu. Chciałem go sprawdzić. Co mnie odrzuca w tej serii i ciężko mi się przyzwyczać do tej serii to kreska, jest ona dla mnie zbyt dziecinna. Ja wiem nie jest serial dla 40 letnich dziadów, ale mogła by być bardziej poważniejsza kreska. She-ra i księżniczki moc, jest reimerkiem She-ra z lat 80, tym o pierwszej serii nie wiele powiem bo widziałam tą serię dawno temu nie wiele pamiętam. Jak ktoś widział He-mana to wie jaka She-ra była w latach 80-tych. Obecna She-ra jest zmieniony orgin, Gdzie Adora, nie jest księżniczką jak w pierwszej She-ra ale, jest sierotą walczącą dla Hordy Hordaka, odnajduje miecz i staje się She-rą zdobywa przyjaciół. Co zauważyłem prze te dwa sezony, to postawienie na bohaterów, i ich budowanie, rozwijanie ich z odcinka na odcinek. Przykład postaci Entrapty, księżniczka, która zawsze była nie doceniana lekceważona przez inne księżniczki, trafia do Hordy, tam zostaje doceniona, chwalona przez samego Hordaka, kontruje dla nich broń. Jest to ciekawe pokazanie postaci, że bohaterka która jest zwariowana na punkcie nauki, dostaje szanse na rozwinięcie swych pasji. Catra kolejna postać o której można wiele pisać. Napiszę o niej tylko do drugiego sezonu. Ambitna kapitan Hordy, która jest wierna Hordzie i planuje wszystko, niczym Light Yagami. Shadow Weaver o tej postaci jeszcze kiedyś napisze, bo widziałem fajną analizę tej postaci, ale sam muszę obejrzeć cała serię, a jest o tej pisać co pisać. Druga strona tu jest gorzej bo większość postaci po stronie dobra mnie irytuje. Glimer jest irytująca tak samo jak Boa czy jak on się tam nazywa też męcząca , postać. Adora to postać która przechodzi drogę, poznaję historię ostatniej She-ry, Mary, którą, moc She-ry przerosła i stała się zła. Dziewczyna obawia się, że może tak samo z kończy. Sama seria jest bardzo lekkim tonem zrobiona. Horda wygląda jak z biurokratyczne korpo, gdzie na zbroje należy złożyć zamówienie, tak samo jka na metal do wyrabiania zbroi. Inna rzecz to LGBT wypływająca z odcinków to aż w oczy boli. Finał pierwszego sezonu, gdzie siły Hordy zostały pokonane dosłownie tęczą. Kolejna rzecz to fabuła jest wciągająca, którą chce się poznać. Będę dalej oglądać tą serią, bo jestem ciekawy drogi do finału. Czy będzie to droga bardo emocjonująca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...