poniedziałek, 14 października 2019

Wybory 2019 -- Luźna analiza laika




W tym a artykule padną bluzgi – Ostrzeżenie jest więc mogę pisać, że spokojnym sumieniem


Rzadko na tym blogu pisze o czymś innym niż anime kreskówki seriale, filmy, a jeszcze mniej pisze o polityce polskiej. Polska polityka to jedno wielkie gówno, w które nie warto się babrać. Co mnie skłoniło do napisania tego artykułu Wybory parlamentarne ano dominno 2019

PiS

Dlaczego wygrał? – mimo że partią ostatnio targały afery większe lub mniejsze. Takie jak Banasia, Kuchicnskiego. Dobre pytanie to jest. Według, mnie na to się składa kilka czynników. Pierwszy najważniejszy, że spełnili część swoich obietnic wyborczych, pokazując, że jest partią skuteczną. Wbrew narracji totalnej opozycji. Narzucili narracje w kampanii wyborczej. Ich kampania miała wydźwięk pozytywny. Mówili co zrobili co im się udało. Ale też szczerze mówili i uderzali się w pierś i mówili co im nie wyszło. Przedstawili też program czy on jest realny do wykonania nie mnie to oceniać. Afery jak wspomniałem targały tą partią ostatnio afery. Umiejętność reakcji na te afery tak spóźniona reakcja na aferę Kuchicnskiego, ale z Banasiem idealnie pojawiło się cień podejrzenia i Banaś pewnie dostał rozkaz od naczelnika prosty i jasny. Chłopie urlop. Co to dało, że obywatel widzi, że ta partia ma standardy, jest afera jest reakcja. Tak, jest narracja, że kupili głosy, poprzez programy socjalne. Jest to też prawda ale umieli to argumentować bardzo prosto. „Mówiono obywatelom od X lat że muszą zaciskać pasa by pracować na dobrobyt Państwa”. A my mówimy, że czas się z obywatelami podzielić owocami.

KO

Tu pytanie dlaczego przegrali, a raczej dlaczego przerżnęli te wybory. Jako opozycja, mieli ułatwianą kampanię mogli skutecznie punktować rządzących. A oni tego nie potrafili tego skutecznie robić. Każdy niekorzystny temat dla PiS oni przegrzewali, męczyli tak temat, że przeciętny obywatel był już zmęczony. Brak wyraźnego lidera a Grzegorz Schetyna nie nadaje się na lidera facet ma tyle charyzmy co wiadro gwoździ. Wczoraj widziałem reakcje poszczególnych komitetów. W oczach Schetyny było widać nienawiść, w kurwienie i taką wściekłość, mówiąca jak te tępy naród mógł dokonać takiego wyboru. Kidawa – Błońska to był dobry pomysł, ale spóźniony, zgodzę się z osobami mądrzejszymi odemnie, że Kidawę należało wystawić od samego początku kampani a nie na finiszu. Nie miała ona czasu aby ludzie się, z nią obyli. Brak programu, przepraszam program KO było odsunąć PiS od władzy. Pytanie co dalej? Tego nam już nie powiedzieli. Brak wyczucia obywateli. Jak by nie zaklinali rzeczywistość dla obywateli takie kwestie jak praworządność konstytucja, nie są najważniejsze. Obywateli wprost interesuje zdrowie i socjal. Celebryci nie pomogli KO to na pewno. Spoty, nagrane przez celebrytów Nie świruj idź na wybory. – pierwszy strzał w kolano. Drugi chyba jeszcze bardziej bolesny To zaproszenie Wałęsy , na ostatnią konwencję KO. Gdzie Wałęsa pokazała cebulę w najlepszym wydaniu. Gdzie obrażał zmarłego Kornela Morawieckiego to się obywatelom nie podoba, bo nie ważne czy się Kornela Morawieckiego lubi czy nie. W Polsce jest zasada, że o zmarłych mówi się dobrze albo wcale. Zapóźno pokazanie programu który, był ogólnikiem w programie KO było spowodujemy, że do specjalisty będziemy czekać 21 , ale nie powiedzieli jak chcą to zrobić. Ludzie nie lubią ogólników. Jeszcze jedno widać było na konwencjach, że im się nie chce, że nie ma energii.

Lewica.

Zaskoczył mnie wynik lewicy, który jest wysoki zdobyli sporo mandatów. Wyniki to z tego, że odrobili lekcję sprzed czterech lat gdzie lewica była pojmowana, jako albo banda leśnych dziadków, albo jak stare komuchy. Biedroń czy Zandberg dali tej formacji świeżość i młodość, czego zabrakło cztery lata temu. Ich kampania była po pierwsze energetyczna było to widać , na konwencjach gdzie im się chciało, przekaz też był raczej pozytywny. Tak były elementy, ataku na PiS, ale nie było dominujące. Jeżeli Lewica chce myśleść o wygraniu wyborów za cztery lata, musi odejść od ideologi LBGT Gender i ataku na kościół, a skupić się na programem dla obywateli wszystkich nie zależne od poglądów.. Jak by lewica nie zaklinała rzeczywistości Polska to kraj konserwatywne i pewne rzeczy w danym momencie nie przejdą. Mnie ciekawi czy ta zjednoczona Lewica wytrzyma cztery lata i się nie rozpadnie.

PSL

W sondażach, jak zwykle niedoszacowany i to sporo bo sześć punktów procentowych. Ostatnie sondaże pokazywały, że PSL jest pod progiem wyborczym. Co wpłynęło na taki wynik. To że PSL ma Kamysza człowieka pojednawczy, który jest otwarty na rozmowę z każdy, i nie mówi tego tylko ale pokazuje w czynach. Sojusz Kukizem, który nazywa PSL wprost organizacją mafijną, Kamysz pokazał co było to było, teraz czas pójść dalej i stworzyć dobrą centrowo konserwatywną opozycję to na pewno za procentowało wsród obywateli którzy mają już powyżej uszu wojenki PiS PO. Pisałem że Kamysz jest liderem tak ale też wydaje ale w odbiorze jest osobą pozytywną. Było widać to w debacie polityczne TVN 24, on jako się jedyny uśmiechał, porównaniu do reszty biorących udział. To na pewno zaprocentowało dało 1%. Może to banał ale ludzie lubią uśmiechniętych ludzi a nie ponuraków. Mądre zagranie sojusz Kukizem co PSL otworzyło drzwi do miast może nie tych największych, ale do tych średnich i mniejszych na pewno. Błąd PSL polega na tym, że słowami Kamysza zamknął sobie drogę do koalicji PiS. Kamysz powinien stosować się do pięknych słów Waldemara Pawlak, który kiedy został zapytany kto wygra wybory odpowiedział Koalicjant PSL

Konfederacja

To jest dopiero ciekawostka przyrodnicza w tym sejmie. Nikt im nie dawał szans, na wejście do parlamentu a im się udało. Przy takiej zbieraninie ludzi o takich poglądach skrajnych. Należą im się gratulacje i to szczere. W Polsce zawsze jest miejsce na partie anty systemowe. Jak partia Palikota czy Kukiz, teraz jest nim Konfederacja i bardzo dobrze doda to kolorytu w Polskim sejmie. W przekroczeniu progu wyborczego Konfederacji na pewno pomogła debata w W TVN 24, gdzie Krzysztof Bosak wypadł naprawdę najlepiej i nie jest to moje zdanie ale ludzi którzy zawodowo zajmują się komentowaniem życia politycznego w kraju. Pokazał to, że Konfederacja nie jest umoczona w układ okrągłego stołu, że mają swój pomysł na kraj. Pokazał, że jest partią anty systemową anty układom trzeciej RP. Ludzie do takich rzeczy lgną. Udało się w czasie tej debaty pokazać, że nie są jakimiś oszołamiam. Obawiam się, że Konfederacja może ze stać przystawką PiS. Podejrzewam że już PiS myśli jak przejąć kilku posłów Konfederacji.

Frekwencja

Wysoka i to bardzo wysoka 61 procent to najwyższa od lat 90-tych. Nie dziwię się, każda partia mobilizowała swoje elektoraty. Podejrzewam że elektorat KO idąc na wybory jego motywacja była taka aby PiS odsunąć od władzy. Motywacja elektoratu PiS było utrzymać władzę i nie pozwolić aby wróciło to co już było w czyli w woda w kranie. Elektoraty Lewicy i Konfederacji miały podobną motywacją czyli poczuli krew i szanse na wejście do sejmu. Elektorat PSL poszedł po to aby PSL był w sejmie i pilnował ich interesów. Tak duża frekwencja daje bonus PiS, a osłabia opozycję, ale tu pretensje do ordynacji wyborczej. 61 procent to dużo, ale widać, że jeszcze 39 procent obywateli nie jest zainteresowana wyborami. Dlaczego pewnie dlatego, że jak ja uważają polską politykę za gówno, a polską elitę za największa patologię w tym kraju. Wniosek potrzeba nowej klasy politycznej oczyszczenie tych złogów partyjnych z leśnych dziadków. Innym słowy potrzeba jest zmiana pokoleniowa na polskiej scenie politycznej. Kadencyjność wyborów do sejmu i senatu maks dwie kadencje jedna osoba może być posłem i senatorem. Ale to marzenie ściętej głowy. Nie ważne od tego jaką dany polityk reprezentuje opcje polityczną jest za mocno przy spawany do stołka.


Podsumowanie

Gdy piszę to nie są jeszcze podane oficjalne wyniki wyborów. Jedna z najnudniejszych kampanii. W której nic się nie działo. Nie udolność głównej siły opozycyjnej. Tak mówię KO, których pomysł na kampanie było, odsunąć PiS od władzy i nic więcej, przegrzewanie tematów. Brak Energi do zwycięstwa, oni się poddali na samym początku kampanii, brak wiary we własne słowa co pokazało, że są nie wiarygodni i widać, że nie odrobili lekcji z poprzednich wyborów. W przeciwieństwie do Lewicy, która odrobiła lekcję poszli razem pokazali świeżość energię i chęć do walki i wygrania. PSL, która pokazała, że jest partią konsolidacyjną która jest wstanie się do gadać każdym nawet Kukizem. Konfederacja która w debatach pokazała, dwie rzeczy, że są merytoryczną partią i nie jest partią oszołomów. PiS pokazało konsekwencje i to samo co Lewica i chęć do walki i chęci do wygranej, oraz energię. Co wynika z tych wyborów to że Polacy uważają, że PiS daje im poczucie stabilności i bezpieczeństwa. To że w jakimś stopniu budzi się w obywatelach chęć do głosowania, chociaż jakie według mnie moty głosowania poszczególnych elektoratów podałem wyżej. Czy te wyniki są zaskoczeniem, nie Pis ugrał co mógł liczył na więcej. PSL i Lewica ugrali swoje. Konfederacja przebiła szklany sufit i im się udało chociaż nic dobrego nie wróże tej partii. Raczej wróżę im los przystawki PiS. KO poniosła porażkę i to duża, jak by nie patrzeć jest. Bo sumując PO Zielonych i Nowoczesną powinni mieć więcej, a nie mnie. Nie mój problem Jak miał bym dać radę KO odejść o retoryki negatywnej wobec PiS nie straszyć PiS-em bo ludzie na to się już nie nabiorą. Jak słuchałem narracji KO to odnosiłem wrażenie, przez Polskę codziennie przechodzą brunatne marsze, ale nie to prawda. Co jeszcze radzę zmienić kierownictwo i zrobić program. Mają na to cztery lata, niech je wykorzystają. Bo za cztery lata mogą znów przegrać ale tym razem z Lewicą i PiS. Chociaż nie wróże PiS-owi trzeciej kadencji. Zawsze byłem zwolennikiem tego aby dana siła polityczna rządziła dwie kadencje aby mieć czas na realizacje swojego programu. Jestem realistą jedną kadencje nie da się zrealizować całego programu, do tego trzeba mieć dwie kadencje. To tyle 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...