środa, 16 stycznia 2019

Sen o światach równoległych a może podróż między nimi




To nie jest żadne opowiadanie, ani nic z tych rzecz. Tylko opis snu gdzie podróżowałem po równoległych światach. Sam opis będzie bardzo chaotyczny

I świat równoległy
Śniło mi się, że się budzę i patrzę na zegarek jest godzina 8:00, do mojego pokoju wchodzi moja matka Ja się jej pytam czemu nie mnie nie obudziła. Ona odpowiada mi, że rozmawiała z moją babcią (Moja Babcie nie żyje) poczułem jakiś nie pokój ale odpowiadam mojej mamie że pewnie ze światach i obracam się i widzę moją babcie tylko strasznie otyłą ważyło koło 200 kg coś mówi o pieczeniu ciasta

II świat równoległy
Znów się budzę i patrzę na zegarek jest kilkanaście po siódmej, a wiem że się spieszę do pracy i zabieram się ubierać i uświadamiam sobie, że jestem kobietą, potem idę do wc i załatwiam się ubieram się

III świat równoległy
Znów się budzę niby wszystko, jest w porządku i serio myślę że jestem wybudzony i normalnie ubieram się orientuje się że coś jest nie tak kiedy mnie ktoś mija, była to postać z anime Tu wiele nie pamiętam ale była szkoła i jakaś animowana owca

IV świat równoległych
Tu już byłem wybudzony normalnie byłem u siebie w pracy. Nie pamiętam momentu obudzenia Rozmawiałem z ludźmi ale wiedząc gdzie podświadomie że kilka raz budziłem się nie w swym świecie zadałem dwa pytania pierwsze Czy prezydentem Stanów Zjednoczonym był Barak Obama jakiś klient odpowiedział, prezydentem był Homer Sipson drugie pytanie Czy polska wygrała bitwę pod Grunwaldem odpowiedź była że że przegraliśmy

V Świat równoległy
Tu wizyta była chyba najkrótsza. Idę do pracy i zadaje znów pytanie o Czy prezydentem USA był Barak Obama. Dostaje odpowiedź Jakich Stanów Zjednoczonych , pojawia się statek obcej cywilizacji i strzela do mnie ogniem jedyna myśl jak przychodzi mi do głowy No to ładnie i pochłania mnie ogień (umieram)

VI Świat równoległych
Budzę się znów w swoim łóżku myślę że jest okej próbuje wstać, ale nie mogę jak bym nie miał władzy w nogach, wchodzi moja mama i mówi mi, a ty dokąd ja jej odpowiadam że do pracy, ona mi odpowiada że mam ciężką wadę serca i od razu jej mówię, że nie pochodzę z tego świata, że pochodzę z równoległego świata, mój głos jest piskliwy a każde słowo sprawia mi trudność

Były jeszcze z dwa światy równoległe ale nie pamiętam wiele tylko tyle że tłumaczyłem, że pochodzę z równoległego świata, że ten świat nie jest mój.

Do swojego świata przywrócił mnie mój budzik który zadzwonił. Czemu uważam że to nie był sen a raczej prawdziwa podróż po równoległych światach. Było zbyt dużo szczegółów w tym śnie, oczywiście różnice były jak moja Babcia czy to, ciężka choroba serca, czy to, że w jednym że światów byłem kobietą. To że nie mogłem się wybudzić, nie mogłem jak to powiedzieć wrócić do swego świata. Były wspólne mianownik w tych światach, że albo się budziłem jak to robiłem patrzyłem na zegar i zawsze widziałem godzinę. W normalnym śnie niczego nie przeczytasz. To że miałem uczucie spóźnienia do pracy. Jak tylko zacząłem mówić że nie jestem z tego świata równoległego praktycznie natychmiast budziłem się w kolejnym świecie równoległy, tak samo się działo, jak zadawałem pytanie kontrolne o prezydenta stanów zjednoczonych praktycznie od razu budziłem się innym świecie. Jak by coś lub ktoś nie chciał aby ludzie z innego świata poznali prawdę skąd jestem. To cały sen. Obudziłem się niebywale szczęśliwy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...