niedziela, 23 grudnia 2018

SSSS. Gridman




Poniższy  artykuł  może  zawierać Spoilery  na  temat  anime, zawierać  wulgaryzmy  i  inne  nie  stosowane  rzeczy.  Czytasz  go  na  własną  odpowiedzialność. 


TYTUŁ
SSSS. Gridman
GATUNEK
Akcja Sc-fi
TEMATYKA
Mecha
OCENA
6
KATEGORIA WIEKOWA
18





Fabuła skupia się na chłopaku imieniem Yuuta Hibiki, który pewnego dnia budzi się nie pamiętając zupełnie nic ze swojego życia. Dzięki staremu komputerowi nawiązuje kontakt z Gridmanem, który twierdzi, że ma on misję do wykonania. Z pomocą swoich przyjaciół Yuuta będzie starał się dowiedzieć, jakie jest jego zadanie oraz odzyskać utracone wspomnienia. Nie będzie jednak łatwo, ponieważ w mieście niespodziewanie pojawiają się straszliwe Kaijuu.

Kolejne anime od studia Triger czy animacje ma wysokiej jakości i to widać, postacie dobrze narysowane przynajmniej nie wyglądają, jak klony z jakiejś wojny klonów. Sama animacja jest bardzo płynna nie ma żadnych przycięć. Widać charakterystyczną kreskę Trigera. Kolory są jaskrawe widać to dobrze przy postaci Gridmana i suportu to głównego mecha. Opening jest bardzo przyjemny dla ucha i dobrze go słucha.
Fabularnie jestem ciekawy jak to rozwiążą bo obawiam się spłycenia całej fabuły. Bo 12 odcinków na anime o mechach i Kajjiu to za mało bo nie ma czasu na rozbudowę postaci a widać, że potrzeba rozbudować głównego antagonistę i naszego głównego bohatera Yuuta aby się dowiedzieć czemu stracił pamięć, bo jak to pisze mam 8 odcinek więc cztery odcinki do końca więc są dwa wyjścia albo w 12 odcinku będzie klewhanger, albo spłycą backstory naszej postaci, że nasz zęby zabolą, chociaż liczę na wersję pierwszego wariantu, znaczy drugiego sezonu. Ale wracając do fabuł. Miasto nawiedzają Kajju które są tworzone przez Shinjou, Akane a życie daje im kosmitę. Czemu to Akane robi odpowiedź jest prosta tworzy, świat na swoją modłę. Kajjiu niszczą miast a potem je odbudowują i było to nam pokazane na animacji jak z maincrafta. Jak to bywa w takich animacjach wybraniec musi ją powstrzymać, zostaje wybrany przez stary komputer w którym siedzi zabawkowy robot naprawdę zabawkowy robot i po przez połączenie się z chłopakiem. Tworzy się wielki mech który się nawala Kajjiu. Do tego dochodzi Kajjiu o wyglądzie dziewczynki który mówi prawdę naszemu bohaterowi dlaczego inne Kajjiu atakują i dochodzi w pewnym momencie do sytuacji że wszyscy o wszystkich wiedzą.
Bohaterowie tu mam poważny problem bo widać że anime jest raczej na co najmniej 24 odcinki a nie na 12 Yutta, typowy licealista o złotym sercu, z amnezją zostaje wybrany na obrońcę miasta. Tu się nasuwa proste pytanie dlaczego chłopak stracił pamięć, kim tak naprawdę jest. Shinjou, Akane co można powiedzieć że jest socjopatką dlatego, że koleżanka przez czysty przypadek zniszczyła kanapkę ona na nią nasłała Kajiu, jakiego można użyć słowa odnośnie tej dziewczyny że jest ona dziwna siedzi w pokoju gdzie jest pełno śmieci i rzeźbi Kajju.
Jak jestem miłośnikiem studia Triger, ale te anime jakoś do mnie nie dotarło, jest to wina tego, że te anime powinno mieć co najmniej 24 odcinki by rozbudować postacie a szczególnie Akane i i Rikki gdzie ostatnia scena z nimi sugeruje nam, że był by to ciekawy związek yuri, a tak finałowy odcinek pełen akcji, smutnych pożegnań. Ale muszę przyznać że szkoda mi Akane, która tak po prostu zniknęła. Dobrze mi się te anime oglądało, odcinki leciały bardzo szybko, mimo że fabuła była nie co liniowa mówiąca, że w tym odcinku pokonamy tego kajiu, ale widać było od początku, że była oś fabularna. Inna sprawa, nie ma ostano dobrych anime o mecha, a te anime było dobre może nie jak Franxx które nie oszukujmy się było lepsze, można powiedzieć na bezrybiu rak i ryba. Anime to jest na pewno dla miłośników studia Triger i mecha, jak już pisałem, za mało odcinków to spowodowało spłycenie fabuły i postaci. Chociaż muszę powiedzieć, że zakończenie nie jest całkowite zamknięte, nie zdziwił bym się kiedy była by kontynuacja. Te anime to dobry średniak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...