piątek, 21 września 2018

Shichisei no subaru



Poniższy  artykuł  może  zawierać Spoilery  na  temat  anime, zawierać  wulgaryzmy  i  inne  nie  stosowane  rzeczy.  Czytasz  go  na  własną  odpowiedzialność. 



TYTUŁ

Shichisei no subaru

GATUNEK
Fantasy, Akcja Sc-fi
TEMATYKA
Wirtualna rzeczywistość
OCENA
5,7
KATEGORIA WIEKOWA
15



W świecie przedstawionym w tym tytule istniała gra MMORPG, Union. Jej najlepszymi graczami była grupa utworzona przez przyjaciół ze szkoły podstawowej, drużyna zwana Subaru. Pewnego dnia jedna z członkiń tej grupy zginęła, grając w Union, przez co serwery gry zostały wyłączone. Od tego tragicznego wydarzenia minęło 6 lat. Głównym bohaterem serii jest nastoletni Haruto Amō, który należał niegdyś do grupy Subaru, a teraz jest zwykłym nudnym uczniem. Pewnego dnia jego koledzy ze szkoły proszą, aby dołączył do ich drużyny w nowym MMO, Re'Union. Nieoczekiwanie Haruto spotyka w grze swoją przyjaciółkę z dzieciństwa, Asahi Kugę - to właśnie ona zginęła przed 6 laty.


Dla od miany zacznę od bohaterów, bo tu nie ma wiele do napisania, oprócz tego, że bohaterowie tego anime są po prostu ni jacy, sztampa aż bije po oczach, Główny bohater rycerz w złotej zbroi, mamy genialnego okularnika, mamy dziewczynę która jest zakochana, w głównym bohaterze, ale woli tłumić swoje uczucia, bo inna go kocha, bohaterowie są bez barwni i mało interesujący.
Teraz przejdę do oprawy technicznej całego anime, co można powiedzieć o niej klasyczna dla tego typu, anime gdzie postacie większość swojego dnia w grze komputerowej, animacja jest kolorowa, ale nie cukierkowa, jest mnóstwo klonów postaci, chodzi mi tu jak pokazali członków innych gildii, same postacie są dobrze narysowane, ale widać pewne niedociągnięcia, w czasie rysowania, sama animacja płynna ale widać przebłyski w czasie oglądania. Opening muszę przyznać, że mi się bardzo podoba jest to dobra skoczna piosenka pasująca do tego typu animacji.
Fabuła coś nowego ale klasyka, przynajmniej tym razem bohaterowie nie utknęli w grze i nie muszą przeżyć za wszelką cenę. Mamy grupę przyjaciół, która kolokwialnie pyka sobie w grę ich gildia czy klan nazywa się Subaru. Wszystko jest okey, są znaczącym graczem w grze, aż do pewnego momentu, gdy raz wyruszają na questa, niby prostego, wszystko idzie dobrze aż do momentu, kiedy, jedna z dziewczyn zostaje zabita w grze, okey, w grze, ale okazuje się, że w rzeczywistości też nie żyje i tu pierwsze moje pytanie brzmi w jaki sposób umarła, nie powiedziano nam pewnie dowiemy się ostatnim odcinku okey czekam na ostatni odcinek by się dowiedzieć jak zginęła ta postać w realu. Ale wracając do fabuły po tym nieszczęsnym wypadku gildia się rozpadła a jej członkowie prawie zerwali ze sobą kontakt, a gra została zamknięta. Mamy 6-letni time skip Haruto nasz główny protag rycerz w złotej zbroi, postanawia sobie raz po namowach odpalić grę i wykonuje quest i w skrzyni znajduje jego koleżanka która nie żyje od 6 lat, dziewczyna nie może się wylogować bo nie ma ciała. Tu można powiedzieć zaczyna się całą intryga, powoli odbudowuje się Gildia Subaru, każdy, chce mieć Asahi tą martwą u siebie, ponieważ dziewczyna posiada unikalny skill Popert Art umożliwiający widzenie przyszłości a to w walce się przydaje, no i mamy flash backi pamięci Asashi, które jasno nam pokazują, że za jej śmiercią stoją jakieś siły, ba nawet gdzieś jest jej ciało. Finałowy odcinek to zamknięcie pewnego etap mam tu na myśli od upadku gildii Subaru, aż do jej ponownego powstania tak można podsumować finał odcinka, był on przynajmniej bardzo dynamiczny mieliśmy walkę, przebudzenie, naszego bohatera i nie ma jak Goku na Namek, po tym jak Friezer zabił Krilana, nasz bohater z boostował się nie ma do SSJ i pokonał tych złych, a później mamy epilog, gdzie się dowiadujemy, że są bohaterowie którzy mają 6 gwiazdek a nawet 7, ale to jest tylko informacja,
Oceniając te anime mam pewien problem ponieważ, anime się urywa w połowie i widać że fabuła jest na conajemniej kolejne 12 odcinków lub, więcej, obawiałem się tego anime i myślałem że będzie to anime kolejne dziejące się w grze nasi bohaterowie pokonają kolejnego złego i świat zostanie ocalony, a widać, że intryga jest coraz bardziej złożony, pojawia się gościu o imieniu Genosis, który jest tym villanem, pokazuje się i tyle domyślamy się że to on jest odpowiedzialny za wskrzeszenie Ashi ale tylko tyle, i widzimy jak siedzi sobie w biurze przed monitorem i to wszystko, nie lubię anime które urywa się w połowie historii bo nie wiem czy one będzie kontynuowane, jak by nie patrzeć jest to urwana historii. Mimo że bohaterowie w tej serii to kalejdoskop sztampowych archetypów, to przynajmniej są między nimi relacje, głównie miłosne ja go kocham a on tego nie widzi. Po tym co się wydarzyło 6 lat wcześniej widać jak trudno naszym bohaterom jest odbudować relacje między sobą, każdy ma o coś żal do innej postaci, i jak trzeba to panowie dadzą sobie po mordzie, potem i tak będą walczyć w ramię w ramię by chronić Ashi Anime bardzo dobrze mi się oglądało, była akcja był i humor, jest ciekawa fabuła i intryga po 12 odcinkach jest więcej pytań niż odpowiedzi, nic się nie dowiedzieliśmy. Czekam na kontynuacje tej serii prosty powód chcę poznać odpowiedzi na pytania, które zadaje nam te anime. Jedna z ciekawszych pozycji z dobrą fabułą intrygą jak na gatunek anime o grach Warto o tą pozycją za haczyć
Te złe spojrzenia






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...