Poniższy artykuł może zawierać Spoilery na temat anime, zawierać wulgaryzmy i inne nie stosowane rzeczy. Czytasz go na własną odpowiedzialność.
Tytuł Anime ZERO KARA HAJIMERU MAHOU NO SHO
Gatunek: Akcja, Fantasy Przygoda
Tematyka: Czarownice/Wiedźmy, Magia, Potwory/Bestie/Monstra
Wiek od którego powinno się oglądać te Anime : +14
Mieciowa ocena: 5.5/10 miecia
Fabuła
Jak zwykle zacznę od oprawy technicznej tego anime opening wpada w ucho naprawdę dobrze się go słucha może nie jest to jakiś super hit miesiąca ale naprawdę słucha się go bardzo dobrze. Co kreski też nic ciekawego taka klasyczna kreska w anime jaką się widzi prawie każdym anime co jest na plus to, że kolorystyka nie jest jakoś męcząca dla oczu jest dobrze stonowana .
Fabuła dupy nie urywa ale też nie jest najgorsza mamy kolejny magiczny świat, gdzie mamy wiedźmy czarowników magów rycerzy upadłe bestie ( biestia ludzi). Są można powiedzieć trzy rodzaje wiedźm te które chcą pokoju i aby magia służyła dobru, te które wolą aby magia służyła złu i te które pracują dla ludzi i polują na dwie grupy wcześnie przedstawione. W lesie czarownica o imieniu Zero spotyka upadła bestię wyglądającą jak biały tygrys i zawiera z nim umowę że ten pomoże jej znaleźć jej księgę którą ona sama napisała w zamian Zero przywróci mu jego ludzką postać. Najemnik jakoś za specjalnie nie ma ochoty zgodzić się na taki układ ponieważ nie lubi wiedźm i ogólnie uważa je za największe zło świata, ale chęć bycia człowiekiem przeważą nad nie chęcią do wiedźm i zgadza się się na taki układ i tak się zaczyna ich wspólna podróż praktycznie odcinek później dołącza do Zero i Najemnika Albus wyznawca magii Zero chłopak a raczej trap który się okazuje wnuczką wiedźmy Sorenny bo naprawdę wygląda jak dziewczyna mimo że nie do końca ufa Najemnikowi postanawia dołączyć do grupy. Między czasie pojawia się jeszcze jedna postać czarnoksiężnika 13, który był nauczycielem Zero. 13 jest ani zły ani dobry ma swój cel chce pokonać wiedźmy, ale suma sumaru. Pomaga Zero wymazać magię z królestwa. Tak to jest finał wymażemy magię z królestwa, a potem pojedziemy do kolejnego królestwa by sprawdzić jak się tam sprawy stoją z magią, Serio i to ma być finał anime miałki naprawdę miałki, sugerujący drugi sezon. Finał mnie zawiódł.
Postacie może same postacie nie są jakoś dobrze zrobione, ale to jakie są relacje między tymi postaciami to jest na duży plus widać że nie do końca sobie ufają Youhei chyba nie do końca wierzy Zero ze ta mu przywróci mu ludzki wygląd ale pomaga jej z drugie strony co ma do stracenia ma więcej do zyskania. Zero przez większość swego czasu siedziała gdzieś w jakieś wierzy i studiowała magię, więc nie do końca się łapie w stosunkach między ludzkich, ma problemy z nimi przez co wychodzi wiele komicznych sytuacji np. Gdy mówi że jest seskualną zabawką Youhela i zaspokoiła go w nocy strażnikom. Fajnymi scenami są jak Zero zasypia na najemniku wtulając się w jego futro. Ciekawe jest to że Zero ma apetyt jak sayanscy wojownicy. Ciekawą postacią jest człowiek wilk ma nawet ciekawą historię sam poprosił wiedźmę Sorene aby ta go zamieniła w człowieka wilka, bo uważał, że jego życie jest mało ciekawe, a tak naprawdę okazał się barwną postacią która chroniła wnuczkę Sorenny
Co do samego sam nie wiem co powiedzieć, graficznie czy opening tu nie można nić zarzucić, fabularnie dupy nie urywa coś w stylu szukamy potężnego artefakt, w tym wypadku książki, postacie nie są złe przynajmniej interesuje nas ich los, ale finał to dno wymazali magię bo tak by zakończyć wojnę kurde jakie te było słabe. W oglądaniu te anime jest dobre nie męczy, a odcinki szybko lecą, ale czegoś w tym anime zabrakło, może ciekawego zakończenia, przynajmniej nie jest tak złe jak w innej sezonówce gdzie zły dostał dwa razy w machę znikł. Warto je zobaczyć bo to dobry kawałek fantasy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz