Kleopatra i kosmos, kolejna seria animowana z stajni Dreamworks, tak samo jak Kipo i She -ra. Jest to zupełnie inna seria niż dwie wyżej wymienione, jest utrzymana w setingu luźnym lekko komediowym. Na razie wyszedł jeden sezon 26 odcinków, miałem okazje obejrzeć sobie tą serię na Teletoon. Cała serial jest oparty na komiksie pod tym samym tytułem. Komiksu nie czytałem, więc się nie odniosę. O czym jest fabuła. 15 letania Cleopatra dzięki magicznej tablicy przenosi w czasie o 30 tysięcy lat w przód i trafia do Kosmicznej akademii, która szkoli obrońców galaktyki do walki z Oktawianem. Cała Akademią rządzi rada kotów. Cleopatra jest tym wybrańcem, który ma pokonać Oktawiana. Seria skupia się na przygodach Cleopatry w akademii i lataniu na różne misji, gdzie w pada w kłopoty. Jest oś fabularna, która majaczy gdzieś w tle. W przerysowany sposób jest pokazane życie szkolne bohaterki. Serial ogrywa każde tropy z komedii szkolnych da nastolatków. Jak każda bohaterka takich seriali i Cleopatra ma swoją rywalkę, która ją nazywa Cleoputra. To mnie cały czas bawiło za każdym razem. To działa na plus dla tej serii. Sama postać Cleopatra, jak ona się różni od Kipo czy She-ry. Jak widziałem tą postać to widziałem postać typu action hero. Niczym bohaterowie kina akcji alt 90-tych, Cleopatra załatwiała sprawy siła łamiąc regulaminy i zasady. Nie przestrzega, żadnych zasad akademii prze co wpada w kłopoty. Jest to pozytywna postać, pełna energii, nie poddaje się. Dobrze tez serial punktuje jej przywary, jak buta ego pycha, zbyt duża pewność siebie. Bardzo rzadko się zdarza by serial pokazywał przywary głównego bohatera. Słabości są pokazywane, ale nie przywary. A ta serial pokazuje wady Cleopatry czyniąc ją bardziej ludzką. Oktawian nie jest to typowy villan, to jest Snoke na sterydach, w swoim zachowaniu egomaniaka. Zawsze jak podbije jakaś planetę co musi zrobić pierwsze to ustawić swój tron Podobało mi się jak bardzo jest kreskówkowym villanem aż do ból, jak ma złowieszczy śmiech na każdą okazję. Z tą postacią są najlepsze sceny komediowe. Mam świadomość, że nie jest to jakaś wybitna produkcja, ale bardzo się dobrze, ją ogląda. Jest bardzo przyjemna w odbiorze. Jest w bardzo luźnym tonie zrobiona nawet nie stara się być poważna. Nawet mam w tej serii tak ograną kliszą jak odcinek z pętlą czasu. Czy odcinek z sobowtórem. Sam wątek miłosny jest w komediowy sposób ograny. Finał pierwszego sezonu otwiera wrota do drugiego sezonu , który może uderzyć w bardziej poważne tony, ponieważ Cleoptra będzie musiała zostać przywódcą liderem tym promykiem nadziei. Czekam na drugi sezon.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz