Trzeci sezon, to już jest jazda bez trzymanki. Cały sezon skupia się się na walce z doktor Emilią, budowanie sojuszu ludzko mutackiego i nowej przyszłości dla ludzi. Odcinki ogląda się bardzo szybko nawet nie wiem kiedy mi ten 10 odcinków zleciało. Finał mnie zaskoczył i napisze to teraz. Scarmalaine, przechodzi swój redemtion arck. Po słowach Kipo gdy mu powiedział, że nawet w nim jest dobro gdzieś ukryte w głębi jego duszy. Te słowa do niego trafiają pomaga jak może Kipo, aby ta osiągnęła swój cel nowy lepszy świat. On miał pełne odkupienie. A tu ginie na samym końcu poświęcając się dla Kipo tego się nie spodziewałem. On już był odkupiony, jego śmierć była zbędna. Jeszcze chwilę przy Scarmalaine co mi się podobało to jego relacja z Wolf. Tylko ta dwójka wiedziała jaka jest naprawdę Emilia i postanowili ją wspólnie zlikwidować zagrożenie. Doktor Emilia personifikacja rasizmu. Dla niej najważniejsze była czystość rasowa Ziemi, bez mutantów. Dla niej, Panami Ziemi są tylko i wyłącznie ludzie. Ta kobieta zawsze miała plan, ona nic nie pozostawiała przypadkowi. Do tego świetnie wyszkolona w walce to jak pokonała Megę na oceanie jedna z lepszych scen akcji w tym odcinku. Jest to postać w jakimś sensie tragiczna. Pokazują to dwie retrospekcje. W jednej z nich poznajemy, despotycznego ojca rasistę który w poił małej Emilli swoje pogląd. Ona nie była zła bo tak, tylko dlatego, ponieważ został źle wychowana, miała złe wzorce. Druga scena bardziej dosadna kiedy pokazali Emilie, która po trupach dąży do celów i zabija swojego brata. Tak powinno się kreować villanów, którzy walczą do samego końca . Nawet jak Kipo dała jej drugą szansę, to ona chciał zabić Kipo i poniosła karę za swoje cyny. Będzie do końca życia uwięziona w śnie grzyba. Ta seria ma mocne sceny, które budzą emocje. Pierwsza z nich która przychodzi mi do głowy. To mina Kipo po taki Emilli, gdy dziewczyna uświadomiła sobie, że nie jest wstanie ochronić wszystkich, a za jej błędne decyzje płaca inni. A druga scena, to było wtedy kiedy matka Kipo wróciła do ludzkiej formy. To była wzruszająca scena i budzi emocje. Seria ta ma bardzo pozytywny przekaz, uprzedzenia są wszędzie, ale wystarczy minimum chęci by te uprzedzenia przełamać to jak to robiła Kipo, mimo że na początku jej to nie wychodziło dziewczyna się nie poddawała walczyła dalej o swoją wizję świata. Ponosiła porażki, ale po każdej porażce się podnosiła. To nie moc jaguara czyniło Kipo silną tylko jej siła serca. Serca, które było na każdego otwarte. Do samego końca wierzyła, że Emilia może się zmienić. Ta seria pokazuje jedną ważną rzecz jak ważne jest środowisko w którym się wychowujemy, z jednej strony mamy Kipo, którą wychował ojciec, który ją kochał wpajał jej miłość do nauki, a z drugiej mamy Emilie i jej despotycznego ojca, który dziewczynie wpoił jedynie nienawiść. Nigdy nie wpierał córki a miał tylko wymagania. Mam porównanie dwóch serii, że stajni Dreamworks. She-ra z jednej strony i z drugiej strony. Kipo, jestem przekonany, że Kipo jest tą lepsza serią może nie docenianą, ale lepsza. O tym napisze w najbliższym czasie. Kipo to seria dla każdego, z ciekawym światem. Po prawię się z ciekawą wizją post apo. Z bardzo pozytywną główną bohaterką, która przechodzi swoją drogę ale mimo tego, nie zmienia się. Nadal pozostają dobrą osobą. Ciekawym drugim i trzecim planem Yamnen zawsze będzie mnie bawił. Świetnymi villanami, który każdy ma swoje motywacje. Seria o drodze gdzie bohaterowie się uczą coś o sobie. Tylko Baison niczego się nie uczy. Wątkiem LGBT który jest dobrze poprowadzony, dostaje swój czas antenowy, jest tyle ile powinno być. Dobrze poprowadzona akcja i tempo opowieści. Mamy to czego zabrakło w She-ra, odkupienia postaci albo ich ukarania. Jak napisałem szkoda mi Emilii, to nie była zła kobieta, została źle wychowana. Ta seria jest zamkniętą opowieścią nie widzę kontynuacji dla niej. Jest jedna możliwości. Gdyby si okazało, że Emilia miała potomka, który by ją uwolnił za kilkanaście lat, ale było by to grubymi nićmi szyte. Pozytywnie zaskoczyła mnie ta seria dla każdego, mimo że porusza poważne tematy. Więcej takich serii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz