Choujin Koukousei -Tachi Wa Isekai Demo YoYuu De Ikinuku You Desu

Poniższy  artykuł  może  zawierać Spoilery  na  temat  anime, zawierać  wulgaryzmy  i  inne  nie  stosowane  rzeczy.  Czytasz  go  na  własną  odpowiedzialność. 

TYTUŁ	Choujin Koukousei -Tachi Wa Isekai Demo YoYuu De Ikinuku You Desu
GATUNEK	Przygodowy Komedia Fantasy
TEMATYKA	Magia Isekai
OCENA	6
KATEGORIA WIEKOWA	16

Siedmiu uczniów szkoły średniej straciło przytomność, na skutek wypadku samolotowego. Gdy się ocknęli okazało się, że maszyna jak i nasi bohaterowie znaleźli się w innym świecie pełnym magii oraz pół-ludzi. Wrzuceni do feudalnego społeczeństwa, bez żadnej współczesnej technologii oraz wygód, nasi protagoniści nawet o tym nie myśląc zaczynają tworzyć wszystko od zera. Żadnej elektryczności? Spokojnie, nasi bohaterowie zbudują elektrownię atomową. Potrzebujesz pieniędzy? Musisz zwrócić się do licealistów, ponieważ przejęli kontrolę nad ekonomią całego miasta. Jak spłacić dług wdzięczności względem obywateli? A może tak, obalić skorumpowaną władzę idąc na wojnę? Ci ludzie to nie tylko uczniowie, to cudowna młodzież, która na swoich dziedzinach zna się jak mało kto. Polityka, ekonomia, nauka, medycyna, dziennikarstwo, sztuki walki oraz prestiż - to właśnie ich specjalności. Ci licealiści to światowy Dream Team, który poprowadzi ten nowy i zacofany świat ku rewolucji!

Kolejne anime anime z cyklu Isekai czyli grupka ludzi przenosi się do innego świata tym razem jest to połączenie przygodówki z okruchami życia. Kreska standarodwa niczym się nie wyróżnia, jest ładna i tylko tyle można powiedzieć o niej, nie ma jakiś większych nie dociągnięć, ale mogła być lepsza. Animacja tu mam lekkie zastrzeżenie, może nie w dużym stopmniu ale anime stawia na jakąś akcje, podejrzewam, że finałowy odcinek będzie przesiąknięty akcją, a ze scen które miały jakąś akcje ta animacja wypada blado mimo to cenzura nie wali w oczy. Opening przyzwoity tyle można powiedzieć o nim.

Kolejne Isekai gdzie grupka ludzie w nie widomy sposób przeniosła się do innego świata tylko tym razem zrobili to prywatnym odrzutowcem. Nie jest to jakaś zwyczajna grupka ludzi ale geniusze w swych dziedzina mamy mistrzynię miecza, której by nie pokonał sam Kirito, mamy genialnego lekarza większego niż doctor Tenma, mamy geniusza finansjery. Wybitnego technika, mistrza iluzji, większego niż jaki kolwiek mag, mistrzynię ninja lepsza ni Hokage. Genialnego mówce oratora stratega i polityka. Najlepsi z najlepszych. Zostają uratowani przez członków małej wioski, więc postanawiają im pomóc w tym, aby wioska stała się bogata. Bogactwo chcą osiągnąć poprzez sprzedaż majonezu poważnie majonezu. Mają też inny cel zniszczyć istniejący świat nie dosłownie obrócić w popiół, ale zniszczyć fundamenty tego świata czyli feudalizm i zbudować coś na wzór demokracji. Wykorzystują do tego legendę o siedmiu Bogach którzy przybędą z innego świata. Tworzą nawet własną religię. Nie muszę pisać, że szlachcie nie podoba się ten pomysł. Szlachta straciła jedno miasto, ale już nam się szykuje wojna i armia szlachty idzie na naszych bohaterów. Mam nadzieje, że jakoś poprowadzą ciekawie wątek zazdrości. Chodzi mi o to, że jedna dziewczyna kocha się w nie formalnym przywódcy tej grupy, ale on woli elfkę. Liczę, że nasza nieśmiała mechanik zdradzi swoich kolegów. Nie zdradziła swoich przyjaciół ale za to zbudował broń jądrową. Mieszkańcy tego świata przyjmują wszystko bezkrytycznie i idą za ta siódemką bo tak. Sam finałowy odcinek dupy nie urywa. Praktycznie ruszamy dopiero z fabułą

Nie jestem zwolennikiem dzielenia anime na dwa sezony by później opowiedzieć dalej historie, bo tak mamy w tym przypadku. Tak pokonali Gustava, który nawet atak jądrowy przetrwał i zamienił się w demona, ale kula pistoletu trafiła go w kryształ, który dawał mu życie. Ale wybuch jądrowy powinien spalić ten kryształ na wiór. Logika anime. Co mi przeszkadzało w tej serii to, że postacie są op. Tak rozumiem, że są geniuszami w swoich dziedzinach, ale ta lekarka która robi piłą trepanacje czaszki. Tworzenie broń jądrowej, nie jestem specjalistą od tego, ale najpierw należało by mieć paliwo rakietowe, samo zbudowanie rakiety, nie jest łatwe, ba a skąd oni by uran bądź pluton by wzięli. Z tych Isekai które widziałem w tym sezonie to ten wypada najsłabiej jak na razie. Sezon powinien mieć więcej odcinków przynajmniej dwadzieścia cztery albo nawet więcej by dać czas na rozbudowanie postaci. Dowiadujemy się, że ta lekarka jest jakaś szalona, ale nie wiemy z czego to wynika. Co na plus to historia małe mechanik dwu minutowa ale konkretna. Brak mi było takich historii by zbudować postacie, a tak może dostaniemy w drugim sezonie jeżeli powstanie. Jak powstanie z ciekawości obejrzę drugi sezon aby tylko zobaczyć jak się historia zakończy. Mam nadzieje że jak będzie drugi sezon będzie miał więcej niż dwanaście odcinków może 32 odcinki tak aby rozbudować postacie. Bo tak szczerze nie wiele mogę powiedzieć, nawet nie pamiętam imion postać a to już świadczy jaki poziom jest postaci w tej serii. Nie podoba mi się zbyt duża dysproporcja technologii i nie wiemy z czego to wynika. Tak ktoś powie, mają geniusza technologicznego w zespole. Tak ale w Doctor Stone, mamy Senku który jest takim samy geniuszem technicznym i posiadający podobną wiedzę, tylko różnica polega na tym, że DS wiemy skąd się bierze technologia, a tu masz zrobić rakietę balistyczna okej, scena później widzimy taką rakietę. Przyjmuje na wiarę że dziewczyna wie jak zbudować to, ale ją złożyła na stoliku, i sama wstawiła do silosa no raczej nie. Nie wiemy ile czasu upłynęło od tego, jak zaczęła pracę na pociskiem a ile minęło i tak jest z każdy, wynalazkiem. Ta seria ma problemy i jest mało realna. Nie uważam ja za wybitną ale dobrze się ogląda. Jak już pisałem, że drugi sezon będzie miał więcej odcinków by nie gnać z fabułą