Poniższy artykuł może zawierać Spoilery na temat anime, zawierać wulgaryzmy i inne nie stosowane rzeczy. Czytasz go na własną odpowiedzialność.
TYTUŁ | Nanatsu no taizai sezon I i II |
GATUNEK | Akcja Fantasy Przygoda Komedia Rom |
TEMATYKA | Magia, Demony Super Moce Sztuki Walki |
OCENA | 6,5 |
KATEGORIA WIEKOWA | 14 |
„Siedem Grzechów Głównych” to grupka podstępnych rycerzy, którzy spiskowali by obalić królestwo Britannii – mówi się, że zostali zlikwidowani przez Świętych Rycerzy, choć niektórzy ludzie twierdzą, że wciąż żyją. Dziesięć lat później wspomniany, szlachetny zakon Świętych Rycerzy przeprowadza zamach stanu i stają się nową, okrutną siłą rządzącą całym królestwem. Elizabeth, córka zaginionego króla, wyrusza na wyprawę w celu odnalezienia „Siedmiu Grzechów Głównych” oraz poproszeniu ich o pomoc w powstrzymaniu Świętych Rycerzy.
To będzie nie typowa recenzja bo od razu podsumuje dwa sezony jednego anime Nanatsu, pierwszy sezon obejrzałem cholernie dawno, ale jakoś nie miałem weny twórczej aby napisać o nim recenzje. Animacja i kreska powiem przypadła mi do gustu, bo to jest taka animacja i kreska podchodząca pod kreskę z lat 90-tych XX i to mi się bardzo podobało bo to była kreska jaką się lubi shounenach, ostra i wyrazista. Opening z pierwszej serii lepiej mi przypadły do gustu niż te z drugiego sezonu, były one bardziej rytmiczne i lepiej wpadały w ucho niż ten w drugim sezonie a w szczególnościi drugi opening pierwszego sezonu, miał taką nutę i treść ze samo wspomnienie tego openingu w głowię go słyszę.
Dobrze więc o czym jest te anime, można powiedzieć, że to klasyczny shounen czyli ludzie z mocami napieprzają się z innymi ludźmi z mocami tak i nie. Są ludzie z mocami, ale oni są już ustanowieni w tym universum oni mają moce i są baddasami, nie widzimy drogi jak oni zdobywali tą moc . Pierwszy sezon można podzielić na dwie część, pierwsza część to poznawania tytułowych siedmiu grzechów głównych. Z Mediolasem na czele Banem każdy lubi Bana nie dziwie się ma fajny disain fajny charakter i jest nieśmiertelny więc twórcy mogą go zabijać ile chcą wśród grzechów jest jeszcze przyjazna olbrzymka Diana król wróżek King. Merlin super maga kobieta i Goethel sztuczna lalka każdy z nich ma swoje unikalne moce, ale o tym się nie będę się rozpisywać. W wyniku pewnych wydarzeń siedem grzechów głównych stało się renegatami za którymi wysłano listy gończe. Ale gdy piękna księżniczka prosi o pomoc Mediolas i reszta grzechów postanawia pomóc królestwu w walce z zakonem, świętych rycerzy. Nie muszę pisać że Rycerze są źli w tym anime oczywiście nie wszyscy bo nie którzy dostają swoistego oświecenia i widzą zło czynione przez ich władze i przeciw działają. Mediolas i reszta pokonują zło i każdy myśli że to koniec, ale nie lipa można powiedzieć. Bo gdy pokona się jedno zło zaraz powstaje inne o wiele potężniejsze niż te pierwsze. Do życia powstają starożytne demon zwane dziesięcioma przykazaniami, i teraz grzechy muszą walczyć z nowym wrogiem o wiele potężniejszym niż w wcześniej, bo to elitarna gwardia władców demonów, ale co to dla naszych bohaterów. Finałowy odcinek tych dwóch sezonów nie rozczarowuje a raczej zaskakuje, demon który żył w ciele jednego ze świętych rycerzy, nie może zabić syna tego rycerza i prosi Mediolasa a zabicie. Zakończenie otwarte i to całkowicie nie wszystkie przykazania zabite i gdzieś są i knują.
Co do samych bohaterów muszę powiedzieć, że nie można ich nie lubić Mediolas wieczny zboczeniec który maca dziewczyny po cyckach. Ban zawadiaka ale bezpamięci zakochany w królowie wróżek, urocza olbrzymka Diana w której się kocha King każda z tych postaci ma swoje sekrety, co mi się podoba to, widać relacje między bohaterami widać tarcia między nimi, że jedne drugiemu może przyłożyć i mimo że to zrobi to i tak są przyjaciółmi
Jak ocenić te dwa sezony, ciężko, bo pierwszy można powiedzieć jest wprowadzeniem do universum, pokazanie głównych aktorów całej animacji. Po prowadzono, że każdy z grzechów jest wprowadzony pojedynczo a nie wszyscy na raz. Walki są dynamiczne i krótkie tu przy walkach mam jedno ale. Mediolas a szczególnie w drugim sezonie jest zbyt op, tłumaczy się to tym, że był jednym z Przykazań i miał w sobie moc władców demonów, ale tak szczerze nikt nie lubi oglądać postaci która jednym ciosem rozwala. Widać rozwój postaci dobrze to widać przy postaci Jerycho, która w pierwszym sezonie była takim elementem komediowym, ale przeszła swoją drogę swoje straciła i ostania scena z nią pokazuje nam, że w kolejnym sezonie może być naprawdę liczącą się postacią. Nanatsu po prostu dobrze się ogląda jest to kanoniczny shounen, mamy bohaterów z mocami mamy drugą grupę z mocami starcie z nimi i pojawieniem się tego złego którego należy pokonać, mnóstwo walk, akcja czasami jest przedłużana i widz musi czekać na walkę osobiście nie lubię takiego zabiegu w anime, ale takie są shounany. Jak już pisałem na wstępie te anime ma przyjemną kreskę i kolorystykę co powoduje że dobrze się to ogląda, Jak jesteś miłośnikiem shounenów to anime dla ciebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz