Poniższy artykuł może zawierać Spoilery na temat anime, zawierać wulgaryzmy i inne nie stosowane rzeczy. Czytasz go na własną odpowiedzialność.
TYTUŁ | Grancrest Senki |
GATUNEK | Akcja Fantasy Przygoda |
TEMATYKA | Magia, |
OCENA | 5 |
KATEGORIA WIEKOWA | 14 |
Na podstawie nowelek Grancrest Senki
Historia maginii zwanej Shirūka, lekceważącej władców którzy odrzucili swoje Pieczęci oraz wędrownym wojowniku Theo, ćwiczącym by pewnego dnia wyzwolić spod tyranii swoje miasto. Parę tą związuje przysięga Mistrza i Sługi, i teraz razem pracują nad zreformowaniem kontynentu rządzącego przez wojnę i chaos.
Historia maginii zwanej Shirūka, lekceważącej władców którzy odrzucili swoje Pieczęci oraz wędrownym wojowniku Theo, ćwiczącym by pewnego dnia wyzwolić spod tyranii swoje miasto. Parę tą związuje przysięga Mistrza i Sługi, i teraz razem pracują nad zreformowaniem kontynentu rządzącego przez wojnę i chaos.
Jak zwykle zacznę od technicznej strony produkcji. Jeżeli chodzi o opening to on jest na dobrym poziomie dobra wpadająca w ucho piosenka którą można sobie nucić pod nosem. Z animacją i kreska tu jest gorze. Można zadać sobie pytanie dlaczego. Animacja bo to najbardziej kuleje jest to połączenie animacji 2d z 3D Jak ta pierwsza jest standardową animacją w anime i można się do nie przyzwyczaić tak ta 3D to aż bije po oczach tym jak ona jest nie dopracowana i wygląda ona sztucznie co doskonale widać przy animacjach armii jak one się poruszają. Fabularnie też nic wielkiego nie mamy mam młodego rycerza Theo który chce aby jego miasto zostało wyzwolone spod tyranii aby to osiągnąć musi awansować w społecznie po przez zdobywanie herbów rodowych innych szlachciców. Można to robić na kilka sposobów pokonać innego Pana, współpracować z nim lub przekonać go do swojej racji. Tu od razu napisze o samym głównym bohaterze całej serii szczerze to nic ciekawego rycerz o złotym sercu który pomoże każdemu w potrzebie, poświęcając nawet gdyby musiał poświęcić przy tym swoje własne życie. W tle mamy wojnę między przymierzem a unią czy jak oni się tam nazywają po jednej stronie Marrine Kreische a po drugiej stronie stoi Alexis Deux nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że ta dwójka miała się pobrać ale w czasie ich ślubu pojawił się demon chaosu zabił ich ojców i ze ślubu dupa wyszła a teraz rządzą dwom a sojuszami która prowadzą ze sobą krwawą wojnę. Co mnie zaskoczyło, że była pokazana scen a seksu tak jak jest w erotykach i muszę przyznać że to było ze smakiem pokazane. Marrineo tej postaci chciałbym dwa sowa jeszcze powiedzieć bo wydaje mi się że wypada, postać która dąży do celu po trupach i jest wstanie wiele poświęcić by ten cel osiągnąć, aby wejść w sojusz z innym państwem po prostu przespała się z ich wysłannikiem, oczywiście nasz główny bohater niczym feniks z popiołów powstaje, i pokonuje każdego przeciwnika niczym bohater Shounena, puki był konflikt między byłymi kochankami miało to jakiś sens, ale sam konflikt się zakończył się średnio jedna bitwa, a potem jebać to pobierzemy się i razem pokonamy, tylko kogo, jakieś Stowarzyszenie Pandora, a ten wątek rozwiązali w dwa odcinki i to jeszcze bardzo słabo. Finałowy odcinek już mnie totalnie zawiódł, walka z Królem wampirów który był nie jaki, już odcinek wcześniej była walka między jednym z bohaterów a cyklopem i ta walka była dynamiczna szybka i dobrze z animowana, a finałowa była delikatnie średnia. Po pokonaniu króla wampirów udają się do głównej siedziby Pandory, tam spotykają się pandorą która im pokazuje, że ludzkość dąży do samo destrukcji. A na sam koniec dają nam time skip, o 3 lata mamy ślub Theo Sillucy, nasz bohater zostaje Imperatorem po to tylko aby zrezygnować z bycia władcą i wrócić do swego rodzinnego kraju i tam żyć jako plantator winogron. Jedno mnie cieszy że raczej drugiego sezonu nie będzie
Co do reszty postaci nie ma co opisywać tak szczerze mówiąc bo nie wiele się o nich dowiadujemy Alexis dobry człowiek ze złotym sercem. Aishela wspaniała wojowniczka która ma zakusy lesbijskie wobec Sillucy.
Mam problem z ocenieniem tego anime z jednej strony jest to w miarę dobrze poprowadzona historia , z elementami spisków zdrady, seksu. Jedna z lepszych scen jakich widziałem kiedy dwie Panie nago inspirują swoich żołnierzy do walki. Same walki były większości bardzo dobre, już przeze mnie wspomniana walka z cyklopem, ale też walka kiedy władca wikingów jako berserker atakował tez miła do oka jemy kibicowałem. Ale z drugiej strony mamy zakończenia wątków które można opisać jednym słowem jako mehh, już wspomniana wojna między dwoma frakcjami, którymi dowodzili byli narzeczeni, bitwa a potem walić to, że przez z nasze kaprysy zginęło tyle istnień teraz się pobierzemy, już nie wspomnę o finałowy odcinek, który jest nie zadowalający zupełnie oczekiwałem czegoś więcej niż dostałem. Minusem na pewno jest animacja 3D przy poruszaniu się wojsk, i walk armii, ale pojedynki jeden na jeden są bardzo dobrze z animowane i miłe dla oka, sam pomysł na fabułę, że to była rozbudowana fabuła wielo wątkowa, że były zaskoczenia że były plot twisty to jest na plus. Odcinki nie męczyły i się dobrze oglądało szybko czas leciał przy nich, chociaż były lekkie dłużyzny. Czy warto obejrzeć te anime. Można ale ona hitem nie jest i raczej nie zapadnie on na długo w pamięci, co, mnie cieszy to na pewno że nie będzie drugiego sezony, bo seria ma zamknięte zakończenie. To dobrze dla kogoś kto chce obejrzeć jakąś zamkniętą serię.
Słodkie wilczyce
Wielkość broni wprost proporcjonalna do użytkownika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz