Generał Laiza

Generał Laiza skąd ją znam z animie tak starego jak świat z Ganerała Daimosa. Jedna z czołowych postaci Daimosa, stojąca niestety po stronie zła. Laiza była generałem armii Bamisjian, którzy to na jechali na ziemię. Nie była generałem polowym, była ona inżynierem i konstruktorem wielkich Robotów bojowych. Należy, pamiętać, że samo anime powstało w latach siedemdziesiątych XX wieku, a mimo to, postać Laizy, jest atrakcyjna i seksowna, mimo, że nie ma cycków które wyskakują jej z ubrań, jak przy większości kobiecych postaci w dzisiejszych anime. Co ją charakteryzowało, na pewno to, że miała genialny umysł techniczny, musiała mieć jeżeli konstruowała roboty bojowe, które to Kazuya niszczył. Była bezwzględną i okrutna dla swoich wrogów ale też dla swych żołnierzy, gdy w jednym z odcinków doszło do awarii w bazie podwodnej i do jednego, z sektorów wdzierała się woda, nie zawahała się odciąć sektora poświęcając żołnierzy Bamu. Gdy operator mówi do Laizy przecież są tam nasi żołnierze na co ona odpowiada Mu Tchórze pewnie chcieli uciec. Przebiegłość również charakteryzuje tą postać, nie raz widzimy ją jak planuje zniszczenie Daimosa. Lojalna wobec Rihitera i tylko jego, jest w nim zakochana, do tego stopnia, że próbuje zabić Olbana, ale niestety jej się to nie udaje i ponosi śmierć, jedna ze smutniejszych scen w anime jaką widziałem, może dlatego była dla mnie taka smutna, że polubiłem tą postać i z żyłem się z nią i po ludzku szkoda było mi jej. Była waleczna, mimo klęsk ponoszony w walce z Daimosem i Kasuyą nie poddawała się, a później gdy Gero i Olban zagrozili jej ukochanemu, też stanęła do walki. Czy ta postać była zła, sam nie wiem, stała po stronie zła więc musiała robić złe rzeczy, ale te złe rzeczy robiła też z miłości do Rihitera, który był totalnym wałem i nie widział, że obok siebie ma świetną laskę. Gdyby Laiza tak jak Erika kooperowała z ludźmi czy była by ciekawszą postacią, wątpię była by nudna jak Erika. Jedna z ciekawszych postaci kobiecych w anime