wtorek, 16 stycznia 2018

Escha & Logy no Atelier: Tasogare no Sora no Renkinjutsushi


Poniższy  artykuł  może  zawierać Spoilery  na  temat  anime, zawierać  wulgaryzmy  i  inne  nie  stosowane  rzeczy.  Czytasz  go  na  własną  odpowiedzialność. 

Tytuł Anime Escha & Logy no Atelier: Tasogare no Sora no Renkinjutsushi

Gatunek: Fantasy

Tematyka: Alchemia

Wiek od którego powinno się oglądać te Anime : +12

Mieciowa ocena: 6.5/10 miecia

Fabuła

Świat ten doświadczył już wiele Zmierzchów, zaś jego istnienie powoli acz nieuchronnie zmierza ku końcowi. Mimo to gdzieś na zachodnich rubieżach leży “Kraina Zmierzchu”, gdzie położony jest kraj prosperujący dzięki sztuce alchemii. Mieszkający tam ludzie skupili swe wysiłki na zrekonstruowaniu dawno straconych alchemicznych technologii, licząc, że pomoże im po przetrwać nadchodzący “Koniec Zmierzchu”. Wszystko co udało im się odtworzyć z wiedzy minionych pokoleń zostało zgromadzone w mieście badań nad alchemią, znanym jako Centrala, gdzie próbowano ustalić jak powstrzymać postęp “zmierzchu”.
Jednym z naszych bohaterów jest młody chłopak, Logy, zajmujący się badaniami nad alchemią w Centrali, drugim zaś dziewczyna o imieniu Escha, mieszkająca w małym miasteczku blisko granicy. Pragnąc spożytkować swoją wiedzę o pradawnej alchemii na pomaganie ludziom, zostaje ona przydzielona do Departamentu Rozwoju. Logy, po nauce w Centrali, prosi o przeniesienie do mniejszego miasteczka, by móc tam wykorzystać nabyte umiejętności – on także zostaje skierowany do Departamentu Rozwoju, na miejscu zaś spotyka Esche. Dwójka ta składa sobie przysięgę, że posługując się alchemią wspólnie sprawią, iż ich nowe miejsce pracy odniesie sukces!
Jak zwykle zacznę od technicznej strony całego anime. Kreska nie moja bajka i to zupełnie postacie są dobrze narysowane, ale jak dla mnie zbyt moe zbyt słodkie co psuje odbiór całego anime. To tego jeszcze dodać kolorystykę całego anime to już w ogóle lukier wpływa do gałek ocznych i powoduje cukrzyce mózgu. Opening nie jest zły, tak radosna po powa pioseneczka, nawet wpadająca w ucho słuchaczowi. Sama oprawa muzyczna jest bardzo spokojna nie nachalna, niemalże ni słyszalna dla odbiorcy, to dobrze bo jak by twórcy poszli z muzyką w tym sam kierunku co z kreską i animacja to można było się zasłodzić na amen.
Fabuła tu mam totalny zgrzyt bo jakaś fabuła zaczyna się dopiero od 8 odcinka, ale po kolei. Akcja całego anime dzieje się w jakimś równoległym świecie, gdzie na porządku dziennym jest alchemia. Ale nie taka FMAB tylko zupełnie inna, by coś stworzyć alchemiczne, trzeba najpierw zdobyć potrzebne składniki a potem to w kotle wymieszać. Tam gdzie jest alchemia jest i magia, i para. Tak więc świat można nazwać magiczno alchemicznym steampunkiem. Nawet się znajdzie android nakręcany. wersja light. Nasi bohaterowie mieszkają w gdzieś w wiosce przy granicy, tam gdzie nawet diabeł nie mówi dobranoc. Większość z bohaterów pracuje dla Departamentu Rozwoju, który zajmuje się sprawami zlecanymi przez mieszkańców okolicznych domostw czy wsi. Cały departament dzieli się na pod sekcje łowców, których zdaniem jest eliminowanie, zagrożeń bestie itp., czy znajdowanie składników dla alchemików. Alchemików, którzy dzięki swym umiejętnością ze składników, tworzą potrzebne rzeczy czasem magiczne czasem nie, i szeroko rozumianej biurokracji, która przyjmuje, od mieszkańców zlecenia na wykonanie jakiejś usługi, czy podliczania wydatków. I tak do siódmego oś fabularna toczy się wokół drobnych spraw, takich, jak rozwiązanie problemu z pitną wodą, czy odnowienie, ołtarza pani ognia i ty podobne. I tak od ósmego odcinka mamy, jakąś większą fabułę, bo nasza wesoła gromadka leci zbadać tajemnicze powietrzne ruiny. Zakończenie sugeruje nam, że może być drugi sezon, sam jestem ciekawy czy zrobią drugi sezon czy nie ?
Bohaterowie, to słabizna totalna tego anime, są ni jacy i nie ciekawi, klasyczny zestaw, sztampowych postaci anime. Mamy nieśmiałą zielarkę, wygadaną i pewną siebie aż do bólu wiedźmę, Panią szermierz, która charakteryzuje się opanowaniem i spokoje, chociaż potrafi bardzo dużo zjeść i ma tajemniczą historię. Logy, główny męski bohater, z tragiczną przeszłością, silny, rycerski i szlachetny, zawsze chętny do pomocy, ni zważając na niebezpieczeństwo. Echa, najbardziej mnie wkurzała ta postać w całym anime, taki radosny człowiek, który, zawsze ma dobre słowo dla każdego, która zawsze przybędzie kogoś pocieszyć, nie mal zawsze radosna, miła aż do bólu, a do tego mistrzyni alchemii, co jej zawsze wszystko wychodzi. Ideał bez wad i to mnie u niej w wkurzało.
Anime te można polecić każdemu, od 5 roku życia aż do 100 lat, jest to, anime gdzie nie ma prawie przemocy, może w dwóch odcinkach, można znaleźć przemoc. Fanserwisu, nie ma praktycznie no oprócz odcinka z gorącym źródłami, nawet taki odcinek się znalazł. Tak przyjemna i ciepła bajka dla każdego. Jest trochę zabawna, jak odcinek gdzie Ech stworzyła po przez alchemię ogon, który, zmienia użytkownika w zwierzo- człeka, czy konkurs jedzenia ciastek. Osobiście, te anime nie moja bajka jest, jak dla mnie jest ono przesłodzone, ale komuś takie klimaty mogą się podobać. Anime dobre ale nie powalające. Każdy może je obejrzeć, czy, się wynudzi czy mu się spodoba dowiemy to już od widza zależy.
Miau

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pyrkon 2022 wrażenia

  Pyrkon 2022 już poza nami, czekałem na niego dwa lata i to było dwa długie lata. Co mogę powiedzieć, nic się nie zmieniło, nadal stoi się ...