Miałem napisać jak mi się podobał finał Nie będą to długie wynurzenia. Podobał mi się był dynamiczny, było w nim pełno akcji i humoru. Mam dwie sceny które mnie rozbawiły, jak głowa zniszczonej Siren ląduje przy jednym z okrętów i zaczyna się diabolicznie śmiać. Kolejna scena, jak dwa lotniskowce dały sobie z przysłowiowej dynki uwielbiam takie sceny dodaje klimatu. W czasie głównej akcji w tle opening. Była scena, na którą jestem zdzirem, gdzie wszystkie frakcje jednoczą się by walczyć Sirenami, tak takie sceny mnie zawsze kupują, uwielbiam sceny, gdzie wrogowie się jednoczą, po to tylko aby pokonać wroga. Tu jedno zdanie o Sirenach. Potrafią z klasą przyjąć porażkę i pewnie mogę jeszcze wrócić. Widzieliśmy jeszcze diesain Bismarka i wygląda świetnie. Czy zmieniam opinię o tej serii że jest to zapychacz. Mogę powiedzieć, że nie jest to zapychacz jak poprzednio napisałem. Jest to nadal średnie anime, ale bardzo przyjemne które ma w sobie taką iskrę nadziei. Czy mogło być ono lepsze zdecydowanie tak, to pokazuje finałowy odcinek który jest dynamiczny szybki i pełne akcji. Brak mi tu trupa, aby któraś z postaci zginęła ale która? Mam cichą nadzieją że będzie drugi sezon. Jestem realistą ta seria miała rozpromować grę. Liczę na drugi sezon bo bym chciał zobaczyć Bismarka w akcji. Finał mnie nie zawiódł był payoffem, jakiego oczekiwałem dostałem co chciałem akcje humor i scenę na którą jestem zdzirem. To były moje wrażenie po obejrzeniu całej serii. Warto sobie odpalić tą serię i zrelaksować się w czasie kwarantanny Koronki, która nam panuje obecnie. Przyjemnie przy niej płynie czas.
Loli zawsze mają największe działa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz